Władimir Putin miał ostrzec Donalda Tuska w czasie rozmowy telefonicznej, że rosyjscy kibice mogą chcieć wziąć odwet na Polakach za ataki na Rosjan w dniu meczu Polska-Rosja. - Zapewniłem, że użyjemy siły, jeśli to będzie potrzebne - zdradził na antenie Radia Zet Tusk.
Putin miał podkreślić, że władze rosyjskie "nie kontrolują wszystkich swoich chuliganów" i radził, by zachować ostrożność, bo "ze strony rosyjskiej mogą pojawić się bardziej niebezpieczni niż do tej pory ludzie". Tusk zapewnił go jednak, że polski rząd jest przygotowany na "nieodpowiedzialne zachowania kibiców". - Wspólnie z policją spotykamy się od dwóch dni kilka razy dziennie na takich specjalnych odprawach - podkreślił szef polskiego rządu.
Do starć w Warszawie doszło przed i po meczu Polska-Rosja. Policja zatrzymała 12 czerwca 184 osoby - w przeważającej większości byli to Polacy.
Radio Zet, arb
Do starć w Warszawie doszło przed i po meczu Polska-Rosja. Policja zatrzymała 12 czerwca 184 osoby - w przeważającej większości byli to Polacy.
Radio Zet, arb