"Gwałcenie Ukrainek" czyli... satyra?
W jednym z porannych programów w radiu Eska Rock dziennikarze rozmawiali o jednym z meczów reprezentacji Ukrainy rozegranym podczas Euro. Wojewódzki mówił m.in., że "zachował się jak prawdziwy Polak" i "wyrzucił swoją Ukrainkę". Figurski dodał ze swej strony: "Ja po złości jej dzisiaj nie zapłacę" oraz "Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił". Przeciw takim wypowiedziom zaprotestowało ukraińskie MSZ i zażądało przeprosin. "Nie możemy przymykać oczu na pojawiające się w polskiej przestrzeni medialnej niedopuszczalne wypowiedzi, które obrażają cześć i godność Ukraińców" - napisano w komunikacie ukraińskiego MSZ. Ukraińska ambasada wysłała w tej sprawie pismo do dyrektora programowego radia Marcina Bisiorka.
"Nie było naszym zamiarem obrażanie honoru ani godności narodu ukraińskiego, do którego mamy wielki szacunek" - napisał w odpowiedzi Bisiorek, wyrażając "głębokie ubolewanie w związku z zaistniałą sytuacją". Wyjaśnił, że audycja, w której padły te słowa ma charakter satyryczny i nie przekazuje w bezpośredni sposób poglądów jej autorów, a prezenterzy często wcielają się w różne role, aby obnażyć i wyśmiać małostkowość niektórych Polaków oraz krzywdzące schematy, którymi się kierują.
Wojewódzki: nie rozumiecie, nie słuchajcieTymczasem Wojewódzki napisał na portalu społecznościowym: "Wszystkich Ukraińców, dotkniętych moim poczuciem humoru, mogę przeprosić za swój poziom. Wszystkich speców od przerabiania żartobliwych słów na zbiorową nienawiść zapraszam do dalszej współpracy". Dodał, że jego audycja nie jest dla każdego, "podobnie jak filmy Almodovara czy wizyta w Muzeum Techniki". "Tworząc ją, wiemy, że udało nam się powołać do życia określoną konwencję oraz słuchacza, który ją rozumie. Niestety czasami pojawiają się intruzi z krainy patosu i przesady. Apeluję zatem do wszystkich szukających u nas nienawiści, ksenofobii czy rasizmu. Nie znajdziecie go. Wkraczając w świat satyry z cenzorskimi zapędami, ośmieszacie się sami" - napisał Wojewódzki. Jego wpisowi na portalu społecznościowym towarzyszy serce w ukraińskich barwach narodowych.
PAP, arb