"NFZ to nie prowincjonalny szpital. Nie wróżę Pachciarz łatwego startu"

"NFZ to nie prowincjonalny szpital. Nie wróżę Pachciarz łatwego startu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Rząd oczekuje dużego kredytu zaufania w sprawie służby zdrowia, ale mówiąc językiem bankowym, utracił zdolność kredytową. Nie wróżę pani Pachciarz łatwego startu - powiedział przewodniczący sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS) o powołaniu Agnieszki Pachciarz na prezesa NFZ.
- Można stworzyć imponujące CV, ale kierowanie instytucją zarządzającą 60 mld zł to nie to samo, co stanie na czele spółki prowadzącej - z całym szacunkiem - ale jednak prowincjonalny szpital w Pleszewie - powiedział Piecha.

- Nie da się ukryć, że pani Pachciarz jest osobą z kręgu ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Byłoby o wiele korzystniej, gdyby minister otaczał się nie swoimi ludźmi, ale osobami mającymi poparcie środowiska i ekspertów - dodał były minister.

Z kolei wiceprzewodnicząca sejmowej komisji zdrowia Beata Małecka-Libera (PO) oceniła, że Pachciarz jest "osobą rzetelną i kompetentną, która poważnie traktuje swoje obowiązki".  -To menedżer i prawnik, ma także doświadczenie pracy w Ministerstwie Zdrowia. Na pewno poradzi sobie w zarządzaniu NFZ. Dzięki niej współpraca NFZ z MZ powinna się dobrze układać. Myślę, że nie będzie dwugłosu w sprawach ochrony zdrowia - mówiła Małecka-Libera.

- Mam nadzieję, że zrealizujemy założenia naszego programu i NFZ zostanie podzielony na mniejsze fundusze albo powstanie konkurencja dla publicznego płatnika. Nie może być tak, że NFZ będzie nadal monopolistą - dodała.

zew, PAP

Czytaj więcej na Wprost.pl
Wiceminister zdrowia stanęła na czele NFZ