"Granice absurdu" - tak minister zdrowia Bartosz Arłukowicz nazywa pomysł PiS-u, by za stosowanie metody in vitro karać lekarzy nawet więzieniem.
- Nie będę dyskutował z granicami absurdu. Możemy dyskutować o prawie, a nie o wymysłach tego typu – ucina temat Arłukowicz w rozmowie z Radiem Zet. - Kiedy słyszę z ust lekarza, byłego ministra zdrowia (Bolesława Piechy - red.) propozycje, aby karać ludzi więzieniem za to, że chcą mieć dzieci, że chcą leczyć chorobę, którą jest niepłodność stosując metodę, za którą jej wynalazca otrzymał Nagrodę Nobla to poruszamy się w takich granicach absurdu, że odnoszenie się do tego w sposób merytoryczny jest niewiarygodne - przekonuje szef resortu zdrowia.
Radio Zet, arb
Radio Zet, arb