Lekarze protestują, pacjenci piszą skargi

Lekarze protestują, pacjenci piszą skargi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lekarze protestują, pacjenci piszą skargi (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Do tej pory wpłynęło 13 sygnałów związanych z protestem lekarzy - poinformowało Biuro Rzecznika Praw Pacjenta. W pięciu przypadkach RPP postanowił o wszczęciu postępowań wyjaśniających.

Pięć zgłoszeń - po których prowadzone będą postępowania - pochodzi z województw: łódzkiego (dwa), mazowieckiego, małopolskiego i pomorskiego. Pacjenci otrzymali tam receptę na lek ze 100 proc. odpłatnością, pomimo przysługującej refundacji. Cztery zgłoszenia dotyczyły przychodni, a jedno szpitala. Osiem pozostałych zgłoszeń to zapytania informacyjne oraz prośby o porady.

NFZ poinformował o 19 sygnałach w skali całego kraju. Z kolei do Ministerstwa Zdrowia nie dotarły niepokojące zgłoszenia.

Pachciarz: Lekarze nie będą karani za nieubezpieczonego pacjenta

Ministerstwo Zdrowia informuje, że zgodnie z zarządzeniem prezes NFZ Agnieszki Pachciarz lekarze nie będą karani za wystawienie recepty pacjentowi nieubezpieczonemu do czasu wprowadzenia narzędzia do weryfikacji prawa pacjenta do świadczeń medycznych; nie będą musieli zwracać kwoty nienależnej refundacji; nie będą karani za drobne błędy na receptach.

Resort zdrowia podkreśla, że istnieje możliwość zmniejszenia wysokości kary umownej w przypadku niezamierzonego i niezawinionego działania. Ponadto zmniejszono wysokość kar umownych oraz katalog uchybień, za które kara może zostać nałożona. Istnieje możliwość rozstrzygania spornych spraw pomiędzy lekarzami a NFZ przed sądami powszechnymi. Lekarze mogą wpisywać na recepcie nazwy międzynarodowe leków.

MZ podaje, że w 2011 roku na około 150 tys. podpisanych umów z lekarzami indywidualnych praktyk lekarskich, NFZ przeprowadził 102 kontrole.

Lekarze: Kary za błędy są nie do przyjęcia

Zdaniem protestujących lekarzy, nie do przyjęcia jest kara umowna w wysokości 200 zł za "nieprawidłowo wystawioną receptę". Medycy podkreślają, że określenie to jest niezwykle ogólne. Według nich, może oznaczać również: błąd literowy w nazwisku, błąd w numerze PESEL, nieprawidłową długość lub szerokość recepty itp. - Takie niedookreślenie przesłanek karania w oczywisty sposób narusza konstytucyjną zasadę państwa prawnego i powoduje, że na ich podstawie karany może być każdy lekarz - uczciwy i najbardziej staranny - uważają protestujący lekarze.

Z sondażu przeprowadzonego przez portal Konsylium24 wśród 1548 lekarzy wynika, że 92 proc. nie będzie poprawiać recept, 7 proc. lekarzy nie wie jeszcze, jak będzie postępować, a tylko 1 proc. twierdzi, że zgodnie z prośbą z Narodowego Funduszu Zdrowia będzie poprawiało recepty wystawione w ramach protestu przez innych lekarzy.

NFZ zapowiedział, że za każdym razem, gdy lekarz poprawi pełnopłatną receptę wystawioną przez innego medyka, Fundusz zapłaci poprawiającemu 25 zł. Warunkiem wypłaty tego wynagrodzenia jest dodatkowo dostarczenie recepty wraz z danymi protestującego lekarza do NFZ.

PAP, Am