Monika Olejnik próbowała nakłonić swoich gości w Radiu Zet do skomentowania twitterowego wpisu Marka Migalskiego, który porównał Serenę Williams do Anny Grodzkiej. - Popisał się nasz eurodeputowany, jak to w Polsce bywa - zachęcała polityków dziennikarka.
- Pan Migalski znany z tego, że kupuje czerwone stringi zastanawiał się na swoim blogu dlaczego Isia gra z tym amerykańskim Grodzkim - dodała przypominając dawny artykuł, który ukazał się w "Fakcie".
Zgromadzeni w studiu goście nie chcieli jednak odnosić się do niewybrednego komentarza europosła PJN. - Lepiej przemilczeć takie wypowiedzi - stwierdził Ryszard Czarnecki. - Ta wypowiedź była tak niefortunna, że mam nadzieję, że europoseł Migalski się zreflektuje - dopowiadał Robert Biedroń.
Europoseł PJN skruchy jednak nie okazuje. Po audycji w Radiu Zet opublikował kolejny wpis na Twitterze. "Słyszałem, że podobno Olejnik na mnie szczuła. Uff - czyli jest OK" - napisał dumnie Migalski.
mp, gazeta.pl
Zgromadzeni w studiu goście nie chcieli jednak odnosić się do niewybrednego komentarza europosła PJN. - Lepiej przemilczeć takie wypowiedzi - stwierdził Ryszard Czarnecki. - Ta wypowiedź była tak niefortunna, że mam nadzieję, że europoseł Migalski się zreflektuje - dopowiadał Robert Biedroń.
Europoseł PJN skruchy jednak nie okazuje. Po audycji w Radiu Zet opublikował kolejny wpis na Twitterze. "Słyszałem, że podobno Olejnik na mnie szczuła. Uff - czyli jest OK" - napisał dumnie Migalski.
mp, gazeta.pl