- Ostatnio NIK w swoim raporcie udowodnił, że telewizje, które otrzymały zgodę na nadawanie na multipleksie znajdowały się w gorszej sytuacji finansowej niż TV Trwam - oświadczył w rozmowie z Onet.pl szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Zbigniew Ziobro, odpowiadając na pytanie dotyczące ewentualnego zaniechania startu w wyścigu o fotel prezydencki w zamian za pewne miejsce na listach PiS w wyborach do europarlamentu stwierdził, że to absurd. - Jedynie prawybory mogą rozstrzygnąć, kto w obozie szeroko rozumianej prawicy ma szansę zwyciężyć z Bronisławem Komorowskim - powiedział. Ostatnie sondaże dają mu, według niego, zbliżone wyniki do prezesa PiS. - Fakty te wywołały niepotrzebną nerwowość w kierownictwie PiS, gdyż w tej sprawie powinniśmy się porozumieć i wybrać wspólnego kandydata z realnymi szansami na zwycięstwo - uznał.
"Prawica powinna znaleźć wspólny język"
Ziobro stanowczo odrzucił pomysł powrotu do Prawa i Sprawiedliwości. Zamiast tego zaproponował współpracę. - Szeroko rozumiana prawica w Sejmie powinna umieć rozmawiać i znajdować wspólny język. Krótko mówiąc: współpraca - tak, monopol - nie - oświadczył. Współpraca miała by dotyczyć trzech obszarów. zaostrzenia kar dla najgroźniejszych przestępców, odrzucenia programu budowy elektrowni atomowej i obniżenia podatków dla najmniej zarabiających.
Ziobryści w obronie TV Trwam
Solidarna Polska wesprze też prawdopodobnie wrześniowy marsz w obronie TV Trwam. - Zawsze będziemy wspierać wolność i pluralizmu mediów w Polsce. Bronilibyśmy każdej telewizji, którą jakakolwiek władza chciałaby wyeliminować z powszechnego dostępu dla widzów z powodów politycznych. Dodatkową motywacją w obronie TV Trwam jest to, że jest ona jedyną telewizją katolicką popieraną przy tym aktywnie przez ponad dwa miliony dwieście tysięcy obywateli – oznajmił Ziobro.
- Nawet ci, którzy nie oglądają TV Trwam, jak Monika Olejnik czy redaktor Katarzyna Kolenda-Zaleska, publicznie przyznały w rozmowie ze mną, że TV Trwam powinna być na multipleksie. Dodajmy, że ostatnio NIK w swoim raporcie udowodnił, że telewizje, które otrzymały zgodę na nadawanie na multipleksie znajdowały się w gorszej sytuacji finansowej niż TV Trwam. Zadało to kłam twierdzeniom, wybranego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka - do niedawna członka Platformy Obywatelskiej – stwierdził szef Solidarnej Polski.
"O. Rydzyk stworzył wielomilionową wspólnotę"
Ziobro znajduje jednak jeszcze inne powody, dla których TV Trwam powinna znaleźć się na multipleksie. - Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk popiera tych wszystkich, którzy służąc Polsce nie zapominają o podstawowych wartościach, jest osobą duchowną, której udało się stworzyć coś z niczego. Powołał wraz z grupą współpracowników do życia radio, telewizję, codziennie ukazujący się "Nasz Dziennik". Zbudował wyższą uczelnię, a nawet z powodzeniem pokazuje, jak wykorzystywać tanią energię ze źródeł geotermalnych, w które bogata jest Polska. Co najważniejsze zbudował wielką wielomilionową wspólnotę modlitwy – powiedział.
- W normalnym kraju taką osobę jak ojca Rydzyka noszono by na rękach. W Polsce organizuje się na niego w mainstreamowych mediach nieustanne ataki – dodał.
jl, Onet.pl
"Prawica powinna znaleźć wspólny język"
Ziobro stanowczo odrzucił pomysł powrotu do Prawa i Sprawiedliwości. Zamiast tego zaproponował współpracę. - Szeroko rozumiana prawica w Sejmie powinna umieć rozmawiać i znajdować wspólny język. Krótko mówiąc: współpraca - tak, monopol - nie - oświadczył. Współpraca miała by dotyczyć trzech obszarów. zaostrzenia kar dla najgroźniejszych przestępców, odrzucenia programu budowy elektrowni atomowej i obniżenia podatków dla najmniej zarabiających.
Ziobryści w obronie TV Trwam
Solidarna Polska wesprze też prawdopodobnie wrześniowy marsz w obronie TV Trwam. - Zawsze będziemy wspierać wolność i pluralizmu mediów w Polsce. Bronilibyśmy każdej telewizji, którą jakakolwiek władza chciałaby wyeliminować z powszechnego dostępu dla widzów z powodów politycznych. Dodatkową motywacją w obronie TV Trwam jest to, że jest ona jedyną telewizją katolicką popieraną przy tym aktywnie przez ponad dwa miliony dwieście tysięcy obywateli – oznajmił Ziobro.
- Nawet ci, którzy nie oglądają TV Trwam, jak Monika Olejnik czy redaktor Katarzyna Kolenda-Zaleska, publicznie przyznały w rozmowie ze mną, że TV Trwam powinna być na multipleksie. Dodajmy, że ostatnio NIK w swoim raporcie udowodnił, że telewizje, które otrzymały zgodę na nadawanie na multipleksie znajdowały się w gorszej sytuacji finansowej niż TV Trwam. Zadało to kłam twierdzeniom, wybranego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka - do niedawna członka Platformy Obywatelskiej – stwierdził szef Solidarnej Polski.
"O. Rydzyk stworzył wielomilionową wspólnotę"
Ziobro znajduje jednak jeszcze inne powody, dla których TV Trwam powinna znaleźć się na multipleksie. - Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk popiera tych wszystkich, którzy służąc Polsce nie zapominają o podstawowych wartościach, jest osobą duchowną, której udało się stworzyć coś z niczego. Powołał wraz z grupą współpracowników do życia radio, telewizję, codziennie ukazujący się "Nasz Dziennik". Zbudował wyższą uczelnię, a nawet z powodzeniem pokazuje, jak wykorzystywać tanią energię ze źródeł geotermalnych, w które bogata jest Polska. Co najważniejsze zbudował wielką wielomilionową wspólnotę modlitwy – powiedział.
- W normalnym kraju taką osobę jak ojca Rydzyka noszono by na rękach. W Polsce organizuje się na niego w mainstreamowych mediach nieustanne ataki – dodał.
jl, Onet.pl