- Przygotowaliśmy projekt zmiany konstytucji, który zmierza do tego aby zlikwidować nadużywane immunitety przez różne grupy zawodowe - powiedział w Katowicach lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. - Immunitety w Polsce są najszersze spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej - podkreślił.
Kwestię immunitetów Ziobro poruszył m.in. w związku z ostatnimi doniesieniami medialnymi związanymi z prokuratorem prokuratury apelacyjnej w Katowicach, który został zawieszony w czynnościach służbowych po tym, jak nietrzeźwy prowadził samochód i próbował uciekać przed policyjnym patrolem. Po wykonaniu czynności, prokurator, którego chroni immunitet, został zwolniony do domu.
"Jedzie pijany jak bela prokurator"
Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości nie ma żadnego uzasadnienia, aby immunitety "mogły służyć właśnie w takim przypadku, kiedy jedzie pijany kompletnie jak bela prokurator". - Jeśli to robi prokurator i to prokuratury apelacyjnej, prestiżowego wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną, to taki człowiek powinien natychmiast następnego dnia stracić swoją funkcję, stanowisko, i być z całą surowością osądzony - powiedział Ziobro. Zastrzegł, że w kwestii tego zajścia nie chce niczego przesądzać, ponieważ nie zna wszystkich faktów, dlatego oczekuje na dokładne zbadanie tej sprawy.
"Złapać za słowo Platformę"
Ziobro dodał, że zmiana w konstytucji powinna dotyczyć wszystkich immunitetów: poselskich, sędziowskich, prokuratorskich. Przekonywał, że immunitety nie powinny chronić przed bandyterką. - Będziemy chcieli w sposób skuteczny doprowadzić do zmiany i też złapać za słowo Platformę Obywatelską; przypomnę, że to przecież Platforma Obywatelska kiedyś obiecywała likwidację immunitetu. Doszli do władzy, mają w tej chwili większość, mają prezydenta i jakoś zapomnieli. My - Solidarna Polska - przypomnimy im o ich zobowiązaniach, o ich obietnicach - powiedział Ziobro.
Kiedy projekt? "Niebawem"
Prace nad zmianami w konstytucji mogą - zdaniem Ziobry - rozpocząć się po wakacjach. Projekt prawdopodobnie zostanie zgłoszony w Sejmie przed ich zakończeniem. Jak dodał lider SP, "będzie to niebawem".
zew, PAP