Do poważnego zatrucia pokarmowego doszło na wakacyjnym obozie nad jeziorem Białka w Lubelskiem – poinformowało Radio Zet. Do okolicznych szpitali trafiło około trzydziestu osób – dzieci i opiekunów.
Wszyscy mieszkali w ośrodku Red Lion, w którym przygotowywano dla nich posiłki. Pierwsze karetki wezwane zostały rano - kilkanaście osób skarżyło się na biegunki i wymioty. Na razie sanepid w Parczewie ma informacje o około trzydziestu chorych, ale ich liczba może jeszcze wzrosnąć.
W ośrodku przebywa 120 osób. Inspektorzy sanepidu sprawdzają teraz czystość i pobierają próbki jedzenia do kontroli. Wyniki będą znane najwcześniej w piątek.
jl, Radio Zet
W ośrodku przebywa 120 osób. Inspektorzy sanepidu sprawdzają teraz czystość i pobierają próbki jedzenia do kontroli. Wyniki będą znane najwcześniej w piątek.
jl, Radio Zet