- To jest krok, którego oczekiwaliśmy, o który apelowaliśmy. Czekamy na jego realizację plus czekamy na dalsze kroki - powiedział poseł Ruchu Palikota.
Dymisja Sawickiego to pokłosie publikacji "Pulsu Biznesu", który ujawnił rozmowy Władysława Serafina, szefa kółek rolniczych, z Władysławem Łukasikiem, byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego na temat możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z ministerstwem rolnictwa; w tym kontekście pojawił się wątek spółki Elewarr, należącej do Agencji Rynku Rolnego i wykorzystywania majątku państwowego przez niektórych działaczy Stronnictwa dla własnych korzyści.
Właściwe słowo? Patologia
Gibała podkreślił, że konieczne jest dogłębne wyjaśnienie tej sprawy i zbadanie, "czy w innych instytucjach, agencjach nie dochodzi do tego typu patologii". - Bo to jest właściwe słowo na to, o czym usłyszeliśmy w tych rozmowach - ocenił.
Zaznaczył, że Ruch Palikota oczekuje "prewencyjnych kontroli w innych instytucjach". Według niego plan takich działań powinien zaprezentować premier Donald Tusk. - To on powinien przedstawić dokładnie, jak szybko i na czym będą polegały działania - służb czy innych organów - wyjaśniające tę sytuację - dodał Gibała.
Kto za Sawickiego?
zew, PAP