PSL: "taśmy Serafina"? To sprawka opozycji

PSL: "taśmy Serafina"? To sprawka opozycji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef klubu PSL podejrzewa, że "taśmy Serafina" mogły byś zainspirowane przez opozycję (fot. Wprost) Źródło: Wprost
– Inspiratorem nagrania „taśm PSL” mógł być ktoś z zewnątrz. Mogła być to opozycja albo dziennikarze śledczy. Nie podejrzewam koalicjanta o niecne czyny i zamiary – stwierdził na antenie TVP Info szef klubu PSL Jan Bury.
Bury zaznaczył, że PSL do taśm podchodzi z pokorą. – Mnie bardziej bulwersuje to, na co coraz więcej wskazuje. Mianowicie fakt, że taśmy były manipulowane, że ktoś przy nich majstrował. Pozostaje pytanie, kto zlecił takie nagranie – podkreślił.

Szef klubu PSL odniósł się do doniesień, że Władysław Serafin instruował pracownika, jak się obsługuje sprzęt do nagrywania. - Taśma została zrobiona profesjonalnie, to było wciągnięcie kogoś w zasadzkę, ciągniecie pytań, jakby ktoś chciał przygotować prowokację – powiedział. Zdaniem Burego nagrania nie muszą być elementem rozgrywki wewnątrz PSL. – Niektórzy sugerują, że przyczyną był kongres PSL. Jednak kongres mamy dopiero w listopadzie. Może ktoś chciał zaoferować nam przed wakacjami taką burzę? – zastanawiał się.

– Na zamieszaniu w koalicji najwięcej zyskuje właśnie opozycja. Nie podejrzewam PO o działanie takie, jakie miało PiS wobec swoich koalicjantów. PO jest partią odpowiedzialną – zaznaczył.

Bury podkreślił też, że posądzanie PSL o kumoterstwo jest nieuzasadnione. – To nie jest tak, że PSL ma swoich ludzi wszędzie na stanowiskach. Jak sięgniemy głębiej, to przedstawiciele PiS, SLD, a nawet Platformy w różnych miejscach funkcjonują – dodał.

ja, TVP Info