– Ta nominacja jest dla nas trudna do przyjęcia. Przecież Stanisław Kalemba jest chyba największym krytykiem naszego rządu - ocenia jeden z prominentnych polityków PO.
Nominacja Stanisława Kalemby na stanowisko ministra rolnictwa dla środowiska Platformy Obywatelskiej wydaje się dość kontrowersyjna. Nowy członek rządu, to - jak donosi "Gazeta Polska Codziennie" - jeden z najostrzejszych krytyków PO wśród ludowców.
- Po aferze z nagraniem taśm Serafina stosunki w koalicji bardzo się ochłodziły. Być może nominacja Kalemby jest takim ciosem Pawlaka wymierzonym w Tuska - dywaguje działacz PO.
Również Donald Tusk wydaje się być nie do końca zachwycony nowym podwładnym. - Nowy minister nie jest do końca z mojej bajki – przyznaje premier w rozmowie z "GPC". – Jednak jeżeli ktoś wchodzi do drużyny, musi zaakceptować reguły gry – kończy.
mp, niezalezna.pl
- Po aferze z nagraniem taśm Serafina stosunki w koalicji bardzo się ochłodziły. Być może nominacja Kalemby jest takim ciosem Pawlaka wymierzonym w Tuska - dywaguje działacz PO.
Również Donald Tusk wydaje się być nie do końca zachwycony nowym podwładnym. - Nowy minister nie jest do końca z mojej bajki – przyznaje premier w rozmowie z "GPC". – Jednak jeżeli ktoś wchodzi do drużyny, musi zaakceptować reguły gry – kończy.
mp, niezalezna.pl