Do cyklicznego kontrolowania granicy zobowiązuje nas umowa o oznakowaniu i utrzymaniu wspólnej granicy na odcinkach lądowych i wodach granicznych. Zajmuje się tym Stała Polsko-Niemiecka Komisja Graniczna. Podobne umowy mamy z innymi naszymi sąsiadami.
Zgodnie z umową z Niemcami oba kraje co 10 lat przeprowadzają wspólną kontrolę przebiegu i stanu oznakowania granicy "w celu zapewnienia geodezyjnie określonego, wyraźnie widocznego i odpowiednio oznakowanego jej przebiegu, zaktualizowania obowiązującej dokumentacji granicznej, a także usunięcia stwierdzonych usterek". Właśnie przyszedł czas na pierwszą taką kontrolę.
- Rozpoczęły się rozmowy i uzgodnienia na temat warunków dokonywania pomiaru. Zanim zespoły wyjdą w teren, powstanie instrukcja techniczna, która ma zapewnić ujednolicenie metod i parametrów pomiarów - powiedziała mjr Justyna Szmidt, rzeczniczka Komendy Głównej SG. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie rozpocznie się faktyczne mierzenie granicy.
Szmidt podkreśliła, że planowane pomiary nie mają na celu wyznaczenia nowej linii granicy, a jedynie skontrolowanie jej przebiegu i określenie go w nowym europejskim układzie współrzędnych geodezyjnych. - Jest to standardowe działanie prowadzone cyklicznie na wszystkich granicach Rzeczypospolitej Polskiej - zaznaczyła rzeczniczka, dodając, że po zakończeniu kontroli na granicy z Niemcami (liczy ona 467 km), nastąpi analogiczna kontrola granicy z Białorusią.
Granica państwowa przebiega: na wodach żeglownych z linią środkową głównego nurtu (talwegiem); przebieg granicy zmienia się stosownie do naturalnych zmian talwegu, na wodach nieżeglownych z linią środkową (medianą) pomiędzy obydwiema liniami brzegowymi, określoną przy średnim stanie wody. W przypadku ich rozwidlenia granica pokrywa się z linią środkową głównej odnogi; główną odnogą jest ta, która przy średnim stanie wody wykazuje największy przepływ; przebieg granicy zmienia się stosownie do naturalnych zmian konfiguracji brzegów.
- Po zakończeniu pomiarów będzie można stwierdzić, czy nastąpiły zmiany głównego nurtu lub linii środkowej rzek granicznych i jaki to ma wpływ na przebieg granicy państwowej - poinformowała rzeczniczka SG.
Dodała ona, że w ostatnich latach strona polska wyremontowała wszystkie słupy graniczne. Zostały wykonane nakładki z tworzywa sztucznego. Kontrola pozwoli też zbadać, czy któreś słupki uległy uszkodzeniu i czy należy je naprawić.mp, pap