RPO skierował pod koniec lipca do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności art. 22 ustawy o systemie oświaty z konstytucją. Zaskarżony artykuł dotyczy m.in. systemu oceniania i przeprowadzania egzaminów zewnętrznych w szkołach. Według rzecznika, który w tej sprawie powołał się na skargi obywateli, art. 22 ustawy o oświacie powoduje wiele nieprawidłowości związanych np. z egzaminem dojrzałości. O sprawie poinformowały w bieżącym tygodniu media.
Resort edukacji odpowiada, że podda analizie wniosek RPO. "MEN zależy przede wszystkim na wysokiej jakości kształcenia i dobru uczniów, dlatego uważa za istotne zapewnienie równego traktowania wszystkich uczniów. W związku z tym zagadnienia poruszone we wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich skierowanego do Trybunału Konstytucyjnego będą szczegółowo analizowane" - poinformowała w środę PAP rzeczniczka MEN Joanna Dutkiewicz.
We wniosku do Trybunału RPO podaje, że z powodu niejasnych przepisów w ustawie o systemie oświaty "każda zmiana w regulacjach odnoszących się do przeprowadzania egzaminów maturalnych skutkuje różnicowaniem dostępu obywateli do uczelni wyższych". Chodzi m.in. o to, że obecnie o przyjęciu na studia decydują wyniki maturalne, natomiast uczelnie nie mogą przeprowadzić dodatkowych egzaminów wstępnych obejmujących przedmioty objęte egzaminem maturalnym. To powoduje, że osoby, które zdawały tzw. starą maturę (przed 1 września 2004 r.), gdy jeszcze o przyjęciu na uczelnie decydowały wyniki egzaminów przez nie przeprowadzanych, mają zdaniem RPO kłopoty z dostaniem się na wybrane przez siebie studia. - W sytuacji, w której wyniki egzaminów z różnych roczników stają się nieporównywalne, o przyjęciu na wybrany kierunek studiów decyduje nie wiedza i talenty kandydata, ale w istocie konkretny rok uzyskania świadectwa dojrzałości - tłumaczy rzecznik.
Problemem jest także uniemożliwianie ponownego przystąpienia do egzaminu maturalnego osobom, które zdawały "starą maturę". - Tymczasem osoby, które przystąpiły do tzw. +nowej matury+ mają nieograniczoną możliwość ponownego podejścia do egzaminu zarówno w celu podwyższenia uzyskanego wyniku, jak i uzupełnienia listy zdawanych egzaminów o kolejne przedmioty - zauważa rzecznik.
Do RPO skarżyły się także osoby, które zdały maturę przed rokiem szkolnym 2009/2010 i nie przystępowały do nieobowiązkowego wówczas egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym. Z powodu obecnie obowiązujących przepisów nie mają one możliwości uzupełnienia tego braku, co uniemożliwia im podjęcia studiów, najczęściej technicznych, gdzie ocena z matematyki obowiązuje w rekrutacji.eb, pap