Rząd Donalda Tuska współdziałał z administracją rosyjską przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu - to jedna z tez publikacji wstępnie podsumowującej prace zespołu parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską. Macierewicz ciągle sieje teorie spiskowe - odpowiada Paweł Olszewski (PO).
Sekretarz klubu PO Paweł Olszewski pytany o publikację przedstawioną przez Macierewicza powiedział, że polityk PiS od dawna "sieje teorie spiskowe", także w sprawie katastrofy smoleńskiej, które nie mają związku z rzeczywistością. Ocenił też, że zachowanie Macierewicza ma charakter czysto polityczny, bo nie od dziś atakuje on ekipę rządzącą.
Szef zespołu Antoni Macierewicz (PiS) poinformował na piątkowym posiedzeniu prowadzonego przez siebie zespołu, że w podsumowaniu przedstawiono 49 tez i faktów, "które zostały ustalone i sformułowane, i za które (zespół) bierze odpowiedzialność". - To nie jest raport końcowy. Niestety szereg badań, które nie zostały wykonane przez prokuraturę polską i rosyjską, muszą być wykonywane poza granicami kraju i jeszcze są w trakcie realizacji - mówił Macierewicz.
Jego zdaniem "od samego początku mieliśmy do czynienia ze współdziałaniem rządu Donalda Tuska z administracją rosyjską przeciwko prezydentowi". "Kulminacyjnym punktem tego współdziałania było rozdzielenie wizyt i bez tego ciągu wydarzeń do tej tragedii by nie doszło" - ocenił polityk PiS.
7 kwietnia 2010 r. wizytę w Katyniu złożył premier Donald Tusk, na 10 kwietnia zaplanowano wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w ramach obchodów 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. 10 kwietnia 2010 r. w okolicy lotniska w Smoleńsku samolot TU-154M uległ katastrofie, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent.
mp, pap
Szef zespołu Antoni Macierewicz (PiS) poinformował na piątkowym posiedzeniu prowadzonego przez siebie zespołu, że w podsumowaniu przedstawiono 49 tez i faktów, "które zostały ustalone i sformułowane, i za które (zespół) bierze odpowiedzialność". - To nie jest raport końcowy. Niestety szereg badań, które nie zostały wykonane przez prokuraturę polską i rosyjską, muszą być wykonywane poza granicami kraju i jeszcze są w trakcie realizacji - mówił Macierewicz.
Jego zdaniem "od samego początku mieliśmy do czynienia ze współdziałaniem rządu Donalda Tuska z administracją rosyjską przeciwko prezydentowi". "Kulminacyjnym punktem tego współdziałania było rozdzielenie wizyt i bez tego ciągu wydarzeń do tej tragedii by nie doszło" - ocenił polityk PiS.
7 kwietnia 2010 r. wizytę w Katyniu złożył premier Donald Tusk, na 10 kwietnia zaplanowano wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w ramach obchodów 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. 10 kwietnia 2010 r. w okolicy lotniska w Smoleńsku samolot TU-154M uległ katastrofie, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent.
mp, pap