Prezydent Gdańska: Kurski znów zaistniał dzięki Marcinowi P.

Prezydent Gdańska: Kurski znów zaistniał dzięki Marcinowi P.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Adamowicz (fot. Marcin Gadomski / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz na swojej stronie internetowej pisze z przekąsem, że "w swej bezbrzeżnej naiwności zwrócił się z rekomendacją wsparcia finansowego produkcji filmu Andrzeja Wajdy >Wałęsa<". "Zwróciłem się wprawdzie do kilku firm, ale do Amber Gold – o zgrozo – także. Pech chciał, że kilka z nich (w tym jedna naprawdę bardzo bogata) odmówiło, ale Amber Gold cynicznie nie odmówił. I teraz dawno nie słyszany i nie widziany europejskiego formatu polityk z Podlasia Jacek Kurski może, jakże słusznie, oskarżać, wzywać reżysera i bohatera filmu do tablicy wstydu" - podkreśla Adamowicz.
Adamowicz nawiązuje tym samym do sformułowanego kilka dni temu apelu Jacka Kurskiego do Andrzeja Wajdy i Lecha Wałęsy, by ci zwrócili pieniądze otrzymane od Amber Gold na realizację filmu "Wałęsa". 17 sierpnia producent filmu poinformował, że z pieniędzy tych rezygnuje - mimo iż oznacza to opóźnienie premiery filmu, a być może uniemożliwi nawet jego realizację.

"A swoją drogą czy Jacek Kurski nie jest przypadkiem także uwikłany w aferę? Wszak na niej skorzystał – Amber Gold wyciągnął go, jednym zgrabnym ruchem, z absolutnego niebytu. Dzięki P. Kurski znów zaistniał!" - zauważa Adamowicz.

arb