67 osób wykupiło w Amber Gold certyfikaty na złoto opiewające na 500 tysięcy złotych. Klient-rekordzista powierzył spółce Marcina P. 3,2 mln złotych - wynika z informacji uzyskanych przez "Gazetę Wyborczą".
Dziennik podkreśla, że klienci Amber Gold raczej nie powinni liczyć na odzyskanie wszystkich powierzonych firmie pieniędzy. Prawnicy szacują, że klienci mają szanse na odzyskanie co najwyżej jednej trzeciej swoich pieniędzy. "Gazeta Wyborcza" zwraca uwagę, że przy likwidacji firmy w pierwszej kolejności zaspokajane będą roszczenia Skarbu Państwa - np. zaległe podatki.
"Gazeta Wyborcza", arb
"Gazeta Wyborcza", arb