Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego opuściło już w tym roku 345 funkcjonariuszy, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach. W całym 2011 r. było 163 takich osób, a dwa lata temu tylko 133 – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
- To duża skala, liczby są niepokojące - przyznaje doradca PO w sejmowej komisji ds. specłużb Piotr Niemczyk. Niemczyk dodaje, że nikt z jego rozmówców nie ma pewności, jakie są przyczyny fali odejść. Wiceszef komisji Marek Opioła z PiS twierdzi, że z pytaniami zadawanymi w tej sprawie, kierownictwo ABW odsyłało do MSW i premiera jako decydujących o finansach czy raczej – jak podkreśla poseł – o braku finansowania.
"Dziennik Gazeta Prawna", arb
Według jednego ze stosunkowo młodych emerytów, który odsłużył 20 lat, przyczyn odejść należy upatrywać w poczuciu braku stabilności i atmosferze cięć kolejnych przywilejów. - W zdecydowanej większości rezygnują osoby, które przyszły do służb po 1990 r., pamiętających SB już niemal się nie spotyka – zaznacza.
"Dziennik Gazeta Prawna" nieoficjalnie ustalił, że do końca 2012 r. z ABW, w którym służy ok. 5 tys. osób, może pożegnać się nawet co piąty funkcjonariusz."Dziennik Gazeta Prawna", arb