W ubiegłym tygodniu podczas prac na budowie stacji II linii metra Powiśle budowniczy natrafili na ciek wodny. Stacja została zalana, woda wymyła m.in. grunt pod tunelem Wisłostrady. Ruch w tunelu został zamknięty; kierowcy korzystają z objazdów.
W mediach pojawiły się informacje, że tunel Wisłostrady może być zamknięty nawet rok, a koszty ratowania budowy metra mogą sięgnąć nawet miliarda złotych. Zdaniem Gronkiewicz-Waltz są to "dane z sufitu". Jak poinformowała 20 sierpnia zakończono kolejne odwierty przy stacji Powiśle. Teraz ratusz czeka na wnioski ekspertów; dopiero po ich otrzymaniu będzie można ocenić "co robić" i "w jakim czasie".
Jak przyznała, zamknięcie tunelu Wisłostrady i wprowadzenie objazdów to dodatkowa trudność dla mieszkańców Warszawy. - Dla pocieszenia powiem, że pod koniec sierpnia otwieramy poza godzinami szczytu most Śląsko-Dąbrowski, a Marszałkowska będzie w drugiej połowie września też otwarta - powiedziała.
- Nie panikujmy, bo mamy taką skłonność widzenia rzeczy zamiast w barwach szarych to w czarnych - powiedziała prezydent Warszawy. Jak mówiła, całe szczęście, że w wyniku awarii nikt nie zginął ani nie został ranny, bo tego typu katastrofy zdarzają się na świecie.
ja, PAP