Arłukowicz zatwierdził plan NFZ w porozumieniu z ministrem finansów. Jak powiedział rzecznik NFZ Andrzej Troszyński, w związku z informacją Ministerstwa Finansów, że w toku trwających prac nad ustawą budżetową na rok 2013 przyjęte na etapie tworzenia planu finansowego NFZ założenia makroekonomiczne uległy zmianie, prezes Funduszu musiał dostosować plan finansowy do zmienionych warunków. W związku z tym obecny plan w porównaniu do projektu zawiera nieznaczne zmiany.
Według planu przychody ze składek na ubezpieczenie zdrowotne (ZUS+KRUS) wyniosą ponad 64,237 mld zł. Na rezerwę ogólną NFZ przekaże ponad 642 mln zł. Na ratownictwo medyczne Fundusz przeznaczy ponad 1,8 mld zł. Całkowity budżet na refundację leków wyniesie 10,674 mld zł. Koszty administracyjne to ponad 682 mln zł.
Z planu wynika, że na 2013 rok wszystkie oddziały będą miały do dyspozycji większe środki finansowe niż w planie na rok 2012. Największe nakłady na świadczenia opieki zdrowotnej otrzyma oddział mazowiecki (prawie 8,8 mld zł), śląski (prawie 7,6 mld zł) oraz wielkopolski (5,5 mld zł). Środki rozdzielane są według algorytmu uwzględniającego m.in. liczbę pacjentów oraz wskaźniki ryzyka zdrowotnego dla poszczególnych grup ubezpieczonych.
Wśród priorytetów przyjętych przez centralę NFZ podczas dzielenia środków na 2013 r. jest m.in. zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny - wzrost nakładów przewidziano na poziomie 33,91 proc. Wzrost nakładów zaplanowano także na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną (o 4,34 proc.), opiekę psychiatryczną i leczenie uzależnień (o 4,8 proc.) oraz wprowadzenie systemu rozliczeń Jednorodnych Grup Pacjentów w zakresie rehabilitacji pulmonologicznej i ogólnoustrojowej w warunkach stacjonarnych, co umożliwi finansowanie tych świadczeń adekwatnie do ponoszonych przez świadczeniodawców kosztów (o 6,66 proc.).
W ocenie Funduszu planowany wzrost nakładów na lecznictwo szpitalne w wysokości 1,067 mld zł, tj. o 4,8 proc., w powiązaniu ze zwiększeniem nakładów na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną powinien przyczynić się do zmniejszenia kolejek w szpitalach.jl, PAP