Kalisz: polska prokuratura ma stalinowski system

Kalisz: polska prokuratura ma stalinowski system

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Kalisz, fot. Wprost 
- W spawie Amber Gold winy nie ponosi Andrzej Seremet jako taki. Winę ponosi system prokuratury. Co trzeba zrobić? Trzeba dokończyć reformę prokuratury - twierdzi poseł SLD Ryszard Kalisz.
Jego zdaniem reforma prokuratury została ledwie zaczęta a samo rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego to zaledwie jej 10 proc. - Seremet niewiele może zrobić. Jest w sytuacji właściciela domu, który ma wybudowane ściany, a nie ma dachu. Jeśli jest deszcz, to siłą rzeczy podłogę zaleje. On nie jest w stanie nawet ceraty założyć - twierdzi polityk.

Kalisz przedstawił swój projekt zmian w prokuraturze. W myśl jego propozycji prokuratura miałaby być organem wymiaru sprawiedliwości, a samo prokuratorzy pełnić funkcję zastępców prezesów sądów. I tak prokurator generalny byłby zastępcą I prezesa Sądu Najwyższego, prokurator apelacyjny zastępcą prezesa sądu apelacyjnego itd.

- Podobna sytuacja, w której prokuratura była przy sądach, istniała w Polsce przed wojną i do roku 1950. W 1950 roku zostało to zmienione dla celów stalinowskich i taki system hierarchicznej prokuratury trwa do dzisiaj - przypomina.

Kalisz nie chce zrzucać winy na Seremeta, bo uważa, że w obecnej sytuacji prokurator generalny "niewiele może zrobić". - Klasyczny przykład, gdy prokuratura łódzka oskarżyła o zabójstwo generała Papały dwie inne osoby, niż prokuratura warszawska popierała w sądzie. Seremet wezwał tych prokuratorów i jedyne, co mógł zrobić, to powiedzieć: "Dogadajcie się panowie". System jest zły - konstatuje poseł SLD.

mp, Tok FM