- Składamy wniosek w związku z naruszeniem dóbr osobistych. Tabloid "Fakt" insynuuje współwinę pana Michała Tuska za aferę Amber Gold. Nie widziałem jeszcze czegoś takiego, żeby tabloid pod zdjęciem jakiejś osoby podpisywał, że grozi jej 10 lat, w sytuacji, gdy nie ma żadnych zarzutów. Od kilku dni trwa nagonka na Michała Tuska - powiedział Giertych, który reprezentuje syna szefa rządu.
Jak poinformował Giertych, Michał Tusk domaga się przeprosin na pierwszej stronie gazety "Fakt" i w różnych portalach internetowych. - Z uczciwego, młodego człowieka, który był ofiarą Marcina P., jak setki innych pracowników OLT Express, tabloidy próbują zrobić winnego afery Amber Gold. To jest podłe, to jest nieuczciwe - mówił Giertych w TVN24.
Mecenas podkreślił, że roszczenia wobec "SE" i "Wprost" też dotyczą naruszenia dóbr osobistych. - W tabloidzie "Fakt" były jednak rażące przykłady naruszeń dóbr osobistych, w tych przypadkach miały trochę mniejszy stopień, dlatego zdecydowaliśmy się dać szansę tym podmiotom na zawarcie ugody sądowej - zaznaczył. Giertych zastrzegł, że wraz z Michałem Tuskiem nie wykluczają kolejnych wniosków.
Wydawca "Faktu" na razie nie komentuje sprawy. Rzeczniczka Ringier Axel Springer Polska, wydawcy gazety "Fakt", Anna Gancarz-Luboń powiedziała jedynie, że do godz. 17 w poniedziałek nie wpłynęło oficjalne zawiadomienie o złożonym przeciwko gazecie pozwie. Amber Gold była głównym udziałowcem linii lotniczych OLT Express, z którymi współpracował syn premiera - Michał.