Z 16 szpitali-instytutów podległych Ministerstwu Zdrowia tylko jeden nie przynosi strat – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
W placówkach tych leczone są najtrudniejsze przypadki, prowadzone badania naukowe, poszukiwane nowe terapie, kształci się lekarzy.
Oprócz Centrum Zdrowia Dziecka również pozostałe instytuty toną w długach, a działalność naukowa większości z nich jest fikcją – wynika z raportu NIK, która szczegółowo przyjrzała się sześciu instytutom. W ostatnich latach długi tych szpitali urosły o 60 proc.
Gazeta przytacza nieprawidłowości, jakie NIK zastała w tych placówkach.eb, pap