- Od jutra gangsterzy, którzy w latach 90. straszyli całą stolicę, byli postrachem dużej części kraju, będą sobie chodzili na wolności. Polskie państwo kapituluje - powiedział poseł Solidarnej Polski Patryk, odnosząc się do wyroku w procesie członków tzw. "Pruszkowa".
"Jak obywatele mają ufać państwu?"
Jaki zapowiedział złożenie przez SP wniosku do prokuratora generalnego o objęcie specjalnym nadzorem tego postępowania. - Prosimy pana prokuratora generalnego, by sprawdził, czy podlegli mu prokuratorzy wykonali pracę z należną starannością - wyjaśnił.
Polityk podkreślił, że jeszcze nigdy w procesie gangsterskim nie uniewinniono tak dużej liczby osób. Przypomniał też, że postępowanie trwało sześć lat. - Jak obywatele mają zdobyć zaufanie do takiego państwa, w którym postępowanie w absolutnie priorytetowej sprawie - największego w Polsce gangu - trwa ponad sześć lat? - pytał.
Sąd wydał wyrok
Warszawski sąd okręgowy w procesie członków gangu pruszkowskiego wymierzył kary od ośmiu lat więzienia do roku pozbawienia wolności w zawieszeniu. Kilkunastu oskarżonych, m.in. Andrzej Z., "Słowik", i Zygmunt R., "Bolo", zostało uniewinnionych.
W sprawie było blisko 40 oskarżonych. Spośród ponad 20 skazanych część nie trafi w tej sprawie do więzienia, innym do odbycia pozostało kilka miesięcy pozbawienia wolności, gdyż na poczet ich kar zaliczono czas aresztu. Wobec jednego oskarżonego postępowanie umorzono, jeden otrzymał wyrok w zawieszeniu.
zew, PAP