"Po ostatnich wydarzeniach, czyli po upublicznieniu nagrania (dziennikarskiej prowokacji i upublicznieniu rozmowy telefonicznej z prezesem gdańskiego sądu - PAP) zwiększyłem zakres kontroli, co oznacza, że będzie trwała o kilka dni dłużej. Pierwotnie planowaliśmy, że zakończy się 20 września" - powiedział Gowin. "Trzeba sprawdzić, czy w niektórych sprawach, które budziły publiczne zainteresowanie, nie było jakichś form nacisków na sędziów, czy nie było jakichś form ulegania naciskom zewnętrznym" - dodał Minister sprecyzował, że chodzi o zbadanie sytuacji w sądzie w Gdańsku w okresie, kiedy jego prezesem jest sędzia Ryszard Milewski. "Myślę, że sędziowie wizytatorzy zainteresują się także okresem wcześniejszym" - dodał.
Według Gowina należy też sprawdzić, czy nie doszło do naruszenia granic dopuszczalnej prowokacji dziennikarskiej. "Z tym, że podchodziłbym do tych dwóch spraw niezależnie od siebie, bo nawet, jeżeli granice prowokacji zostały przekroczone, to nie usprawiedliwia to zachowania pana sędziego Milewskiego" - podkreślił Gowin.
Jego zdaniem nie ma znaczenia, kto jest autorem prowokacji. "Ktokolwiek by był autorem tej prowokacji, to niestety była to prowokacja udana" - dodał. Według "Wprost" nagrania dokonał Paweł Miter, o którym wcześniej było głośno, gdy otrzymał pracę w TVP powołując się na znajomość z prezydentem (używał skrzynki "udającej" skrzynkę e-mailową szefa prezydenckiej Kancelarii Jacka Michałowskiego); przekazał też fałszywą notatkę ABW szefowi Amber Gold Marcinowi P.
O prowokacji wobec Milewskiego napisała w czwartek "Gazeta Polska Codziennie". Jak podała, 6 września do prezesa Milewskiego zadzwonił mężczyzna podający się za asystenta szefa kancelarii premiera. Milewski miał mówić, że może dostosować termin posiedzenia sądu ws. zażalenia na aresztowanie Marcina P.; miał też umówić się na spotkanie z premierem: wstępnie wyznaczono datę 13 września.
18 września prezydium Krajowej Rady Sądownictwa zajmie się wnioskiem Gowina o postępowanie dyscyplinarne wobec Milewskiego, a 26 września plenum KRS zaopiniuje wystąpienie ministra o jego odwołanie; śledztwo w sprawie prowokacji wobec prezesa gdańskiego sądu Ryszarda Milewskiego poprowadzi poznańska prokuratura.
Premier uznał zachowanie Milewskiego za niedopuszczalne, wyraził też dezaprobatę wobec prowokacji i uznanie dla działań ministra sprawiedliwości. Gowin zlecił w sierpniu prezesom gdańskich sądów apelacyjnego i okręgowego wewnętrzną kontrolę dotychczasowych postępowań sądowych dotyczących P. Po kontroli przeprowadzonej przez prezesa Sądu Okręgowego rzecznik dyscyplinarny wszczął pięć postępowań wyjaśniających wobec sędziów bądź kuratorów.
Według resortu efekty wewnętrznego nadzoru nad działalnością administracyjną sądów na obszarze okręgu gdańskiego w sprawach dotyczących Marcina P. nie są zadawalające. W ubiegłym tygodniu poinformowano, że w związku z tym zostanie przeprowadzona lustracja, czyli przegląd dokumentacji działalności prezesa gdańskiego sądu.
Kontrola ma objąć nadzór prezesa gdańskiego sądu okręgowego nad sądami rejonowymi w zakresie wykonywania orzeczeń w postępowaniach karnych, sprawach o wykroczenia oraz w sprawach o przestępstwa i wykroczenia skarbowe. Ma objąć w szczególności postępowania karne wykonawcze prowadzone w sprawach Marcina P. Miała trwać do 20 września.eb, pap