- Jeżeli przez mafię rozumiemy organizację przestępczą, która jest wspierana przez ludzi władzy to sprawa Amber Gold pokazuje, że z czymś takim możemy mieć do czynienia. Nieprzypadkowo prezydent Gdańska i czołowi politycy z Pomorza ciągnęli samolot OLT. To dowód na to, jak bardzo potrafią się fraternizować ze specyficznymi biznesmenami z przestępczą przeszłością - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Mariusz Kamiński, poseł PiS, były szef CBA.
- Mieliśmy wcześniej przykład Ryszarda Sobiesiaka, który był znajomym czołowych polityków PO, choć był skazany prawomocnym wyrokiem za korupcję - dodał Kamiński.
Zdaniem posła PiS konsekwencje rządów PO zagrażają coraz większej grupie Polaków. - Ludzie nie mają pracy, pieniędzy, a ceny praktycznie wszystkiego drastycznie rosną. Musi być zatem jakaś alternatywa dla kiepskich i nieudolnych rządów. PiS przygotował konkretny i realny program. W związku ze stałą krytyką wszelkich naszych działań, zdecydowaliśmy się na rzeczową ocenę tego programu przez poważnych ekonomistów z różnych środowisk, niekoniecznie przychylnych PiS, by móc skonfrontować nasz program z ich opiniami. Bardzo liczymy na to spotkanie - zaznaczył.
Kamiński pytany o słowa ministra finansów Jacka Rostowskiego, który oceniając pomysły gospodarcze PiS stwierdził, że są one jak piramida finansowa, powiedział, że inaczej musiałby przyznać się do własnej nieudolności i niekompetencji. - Tym samym byłby politycznym samobójcą. Ani ja, ani nikt inny nie spodziewał się jego przychylnej i merytorycznej reakcji. PO nadal woli uprawiać czarny PR. To oczywiste - podsumował.
- Zapoczątkowana przez Tuska propaganda wizerunkowa przynosi sondażową popularność. Mam nadzieję, że w końcu ważny stanie się przekaz merytoryczny, a Polacy nie będą nabierać się na ładnie opakowane kłamstewka - stwierdził.
Zdaniem Kamińskiego Janusz Palikot swymi działaniami wciąż wspiera rząd. - Palikot wsparł premiera nie tylko w kluczowej sprawie podwyższenia wieku emerytalnego. Proszę zwrócić uwagę na jego wystąpienie ws. Amber Gold. Widać było wyraźnie, że oszczędza Tuska, a uderza jedynie w Gowina i Seremeta. Cała koncepcja jego wystąpienia to był atak na te dwie osoby. Na pewno pozostaje w ścisłych relacjach z wieloma politykami PO. Prezydent Komorowski często mimowolnie podkreśla, jak wiele zawdzięcza Palikotowi - przekonywał Kamiński.
ja, wp.pl
Zdaniem posła PiS konsekwencje rządów PO zagrażają coraz większej grupie Polaków. - Ludzie nie mają pracy, pieniędzy, a ceny praktycznie wszystkiego drastycznie rosną. Musi być zatem jakaś alternatywa dla kiepskich i nieudolnych rządów. PiS przygotował konkretny i realny program. W związku ze stałą krytyką wszelkich naszych działań, zdecydowaliśmy się na rzeczową ocenę tego programu przez poważnych ekonomistów z różnych środowisk, niekoniecznie przychylnych PiS, by móc skonfrontować nasz program z ich opiniami. Bardzo liczymy na to spotkanie - zaznaczył.
Kamiński pytany o słowa ministra finansów Jacka Rostowskiego, który oceniając pomysły gospodarcze PiS stwierdził, że są one jak piramida finansowa, powiedział, że inaczej musiałby przyznać się do własnej nieudolności i niekompetencji. - Tym samym byłby politycznym samobójcą. Ani ja, ani nikt inny nie spodziewał się jego przychylnej i merytorycznej reakcji. PO nadal woli uprawiać czarny PR. To oczywiste - podsumował.
- Zapoczątkowana przez Tuska propaganda wizerunkowa przynosi sondażową popularność. Mam nadzieję, że w końcu ważny stanie się przekaz merytoryczny, a Polacy nie będą nabierać się na ładnie opakowane kłamstewka - stwierdził.
Zdaniem Kamińskiego Janusz Palikot swymi działaniami wciąż wspiera rząd. - Palikot wsparł premiera nie tylko w kluczowej sprawie podwyższenia wieku emerytalnego. Proszę zwrócić uwagę na jego wystąpienie ws. Amber Gold. Widać było wyraźnie, że oszczędza Tuska, a uderza jedynie w Gowina i Seremeta. Cała koncepcja jego wystąpienia to był atak na te dwie osoby. Na pewno pozostaje w ścisłych relacjach z wieloma politykami PO. Prezydent Komorowski często mimowolnie podkreśla, jak wiele zawdzięcza Palikotowi - przekonywał Kamiński.
ja, wp.pl