Przełożony prowincji wielkopolsko-mazowieckiej jezuitów o. Tomasz Kot po interwencji senatora PO Jana Filipa Libickiego zabronił swoim podopiecznym odprawiania mszy w ufundowanym przez bydgoski Klub "Gazety Polskiej" "ornacie smoleńskim" - pisze "Gazeta Wyborcza".
Na tzw. ornacie smoleńskim znajduje się m.in. napis "Katyń 1940 - Smoleńsk 2010". Po raz pierwszy ksiądz odprawił mszę w takim ornacie 10 lipca w kościele Jezuitów w Bydgoszczy. Wcześniej celebrujący mszę ksiądz poświęcił ornat.
Incydent wywołał protest senatora PO Jana Filipa Libickiego, który poinformował o sprawie prowincjała jezuitów. A ten zgodził się z politykiem, że "zestawienie tych dwóch dat może prowadzić u niektórych do interpretacji sugerujących identyczność natury obu wydarzeń i siać niepokoje". "Poprosiłem miejscowego przełożonego, by ornat nie był używany bez niezbędnych modyfikacji mających na celu wykluczenie możliwości takich interpretacji" - poinformował o. Kot.
"Gazeta Wyborcza", arb
Incydent wywołał protest senatora PO Jana Filipa Libickiego, który poinformował o sprawie prowincjała jezuitów. A ten zgodził się z politykiem, że "zestawienie tych dwóch dat może prowadzić u niektórych do interpretacji sugerujących identyczność natury obu wydarzeń i siać niepokoje". "Poprosiłem miejscowego przełożonego, by ornat nie był używany bez niezbędnych modyfikacji mających na celu wykluczenie możliwości takich interpretacji" - poinformował o. Kot.
"Gazeta Wyborcza", arb