- Tak samo oceniam jego (posła Żalka - red) opis sytuacji wewnętrznej w Platformie jak jego plan zrobienia z Bronisława Komorowskiego króla Polski - komentuje słowa Jacka Żalka, w których ten nazwał go liderem "pełzającej rewolucji" Grzegorz Schetyna.
Konserwatywny poseł Żalek uważa, że celem owej "pełzającej rewolucji" ma być obalenie Donalda Tuska. Schetyna uznał wypowiedzi swojego klubowego kolegi za "bezrozumne i szkodzące Platformie". Dodał również, że powie Żalkowi, żeby "zaczął myśleć".
Dopytywany, czy chciałby, żeby konserwatywny poseł opuścił szeregi partii, odpowiada enigmatycznie. - To są rzeczy bulwersujące, ale śmieszne. A jeśli będą tam poza rzeczami śmiesznymi również rzeczy szkodliwe dla PO to tak, powinien się z Platformy Obywatelskiej wycofać - uważa przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Po zapoznaniu się z większa ilością wypowiedzi posła Żalka, nazwał jego wywiad absurdalnym. - On ma trudne wypowiedzi. Tak jak obserwuję jego wypowiedzi i aktywności, to jego drogi się rozchodzą. Rozumiem, że mu z PO nie po drodze - kończy Schetyna.
mp, "Radio Zet"
Dopytywany, czy chciałby, żeby konserwatywny poseł opuścił szeregi partii, odpowiada enigmatycznie. - To są rzeczy bulwersujące, ale śmieszne. A jeśli będą tam poza rzeczami śmiesznymi również rzeczy szkodliwe dla PO to tak, powinien się z Platformy Obywatelskiej wycofać - uważa przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Po zapoznaniu się z większa ilością wypowiedzi posła Żalka, nazwał jego wywiad absurdalnym. - On ma trudne wypowiedzi. Tak jak obserwuję jego wypowiedzi i aktywności, to jego drogi się rozchodzą. Rozumiem, że mu z PO nie po drodze - kończy Schetyna.
mp, "Radio Zet"