Marsz przeszedł ulicami Warszawy. Uczestniczyli w nim m.in. sympatycy Radia Maryja i TV Trwam, PiS, związkowcy z Solidarności. Protestowali przeciw brakowi dialogu społecznego, podnoszeniu wieku emerytalnego, w obronie swobód obywatelskich i pluralizmu mediów.
Pytany o sobotni marsz, Pawlak powiedział, że obecnie nie należy „marudzić, organizować demonstracji, tylko trzeba w sposób konkretny działać i współpracować, także z opozycją”. - Z samych protestów i awantur nic dobrego nie wynika – dodał.
Pawlak powiedział, że PSL proponuje zmiany w dziedzinie gospodarki, polityki społecznej i rolnictwa. Chodzi o propozycje dotyczące m.in. o wprowadzenie zasady kasowej rozliczenia VAT. Dodał, że istotne jest też dokończenie reformy emerytalnej, w tym np. wspieranie kobiet, które urodziły dzieci i chcą skorzystać z urlopu wychowawczego, a dotąd nie mogły, bo np. prowadziły działalność gospodarczą czy rolną.
Pawlak pytany o kandydata PiS na premiera (który zostanie ogłoszony w poniedziałek) stwierdził, że ta decyzja ma „charakter wyłącznie demonstracji politycznej i na dzisiaj nie wiąże się z żadnymi konkretnymi efektami”.
- PiS zadowala się byciem głośnym opozycjonistą i nie potrafi szukać koalicjantów, nie potrafi szukać porozumienia nawet w konkretnych sprawach - stwierdził wicepremier. Według niego, współpraca jest potrzebna.
zew, PAP