Niesiołowski: niech PiS wywoła kolejne Powstanie Warszawskie

Niesiołowski: niech PiS wywoła kolejne Powstanie Warszawskie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. PAP/Rafał Guz) 
- Ucieszyłbym się, gdyby PiS zrobił rewolucję i próbę zamachu stanu, bo to byłby ostateczny koniec Kaczyńskiego i PiS. Panowie, zróbcie rewolucję i szturm na Belweder! - powiedział poseł PO Stefan Niesiołowski.
W sobotę ulicami Warszawy przeszedł organizowany przez PiS marsz "Obudź się Polsko". Wzięło w nim udział kilkadziesiąt (według niektórych źródeł - ponad dwieście) tysięcy ludzi. Maszerowali sympatycy Radia Maryja, telewizji Trwam, PiS oraz związkowcy "Solidarności".

"Kaczyński ze swoją kliką..."

- Marsz pod hasłem nawiązującym do hitlerowskiego "Deutschland Erwache", którego to hasła uczestnicy nie zmienili, bo powodowani pychą i głupotą, nie musiał mnie budzić - skomentował marsz Stefan Niesiołowski w rozmowie z Onetem. - Ja od 1989 r. jestem przebudzony. Żyję we wspaniałym, rozwijającym się, w pełni demokratycznym państwie, które Kaczyński ze swoją kliką chcą podpalić - dodał były wicemarszałek Sejmu.

"Bezmyślne kalkowanie hitlerowskiego hasła"

Na uwagę, że hasło "obudź się" wykorzystują w tej kampanii prezydenckiej Republikanie (a także sztab Baracka Obamy w klipie z udziałem Samuela Jacksona - red.), i że kandydat PO wygrał lokalne wybory prezydenckie hasłem "Obudź się Białystoku", Niesiołowski podkreślił, że to nie doradca prezydenta Tomasz Nałęcz pierwszy zarzucił PiS-owi nawiązywanie do hasła nazistów, lecz on.

- To ja pierwszy, przed prof. Nałęczem, powiedziałem o nawiązaniu "Obudź się Polsko" do "Deutschland Erwache". W USA nie znają nazistów, nie byli okupowani i nie wiedzą do czego nawiązują. W Białymstoku to jest lokalne i nie ma takiego znaczenia. Ale używanie tego hasła było i jest błędem - stwierdził Niesiołowski. - "Obudź się Polsko" to bezmyślne kalkowanie hitlerowskiego hasła - dodał polityk partii Donalda Tuska.

"To nie jest sukces"

Zdaniem Niesiołowskiego, nieprawdą jest, że marsz "Obudź się Polsko" przebiegał wyjątkowo spokojnie, a wystąpienia prezesa PiS i szefa "Solidarności" były pozbawione agresywnej retoryki. Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego nazwał "niebywale zakłamanym i agresywnym".

Niesiołowski nie zgodził się też z sugestią, że w marszu wzięło udział nawet 200 tys. osób. - Dane organizatorów są niewiarygodne. Ja mam informacje z niezależnego źródła, że w "Obudź się Polsko" wzięło udział 30-50 tys. uczestników. Sam Rydzyk potrafi zmobilizować znacznie więcej pod Jasną Górą. Jeśli PiS z Rydzykiem i Dudą, który skompromitował "Solidarność", tak mało ludzi zebrali, to nie jest to sukces - powiedział.

"Zróbcie rewolucję i szturm na Belweder!"

W rozmowie z Onetem Niesiołowski wyznał, że ucieszyłby się, gdyby PiS zrobił rewolucję i próbę zamachu stanu, bo "to byłby ostateczny koniec Kaczyńskiego i PiS". - Panowie, zróbcie rewolucję i szturm na Belweder! A debata ekonomiczna PiS była debatą nad zieloną książeczką płk. (Muammara - red.) Kadafiego. Niech PiS wywoła kolejne Powstanie Warszawskie - powiedział poseł PO.

zew, Onet