- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tym terminie śledztwo się zakończy, o ile nie zajdą jakieś nadzwyczajne okoliczności - powiedział Ślepokura. Przyczyną przedłużenia postępowania przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie była konieczność analizy materiału dowodowego pod kątem tego, czy są jeszcze jakieś okoliczności wymagające bliższego zbadania.
Szef Samoobrony, były wicepremier rządu PiS-LPR-Samoobrona, został znaleziony martwy 5 sierpnia 2011 r. w warszawskiej siedzibie partii. Leppera - powieszonego w łazience na sznurze przymocowanym do worka bokserskiego - znalazł jego zięć. Za przyczynę śmierci prokuratura uznała "ucisk pętli na szyję".
Podczas sekcji nie stwierdzono obrażeń, które by wskazywały "na udział osób trzecich" - jak informowała prokuratura. Śledztwo wszczęto na podstawie art. 151 kodeksu karnego, który stanowi: "Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Według wstępnej hipotezy przyczyną samobójstwa mogły być kłopoty finansowe.
Jak podawały ostatnio media, portret psychologiczny Leppera sporządzony przez biegłego wskazuje, że szef Samoobrony wykazywał skłonności samobójcze. Na sznurze, który posłużył mu do samobójstwa, nie stwierdzono śladów DNA innej osoby.
ja, PAP