"Gliński? Polska nie potrzebuje żartów"

"Gliński? Polska nie potrzebuje żartów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Biedroń (fot. Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń stwierdził na antenie TVN24, że PiS tworzy swoją własną rzeczywistość, która zaczyna żyć własnym życiem. - PiS żyje w politycznym matriksie. Przedstawia expose, ma swojego premiera, organizuje debaty - wyliczał Biedroń. - Profesor Gliński poza tą partią nie ma żadnego poparcia, Polacy go nie chcą. Dziś Polska nie potrzebuje żartów - zaznaczył Biedroń.
Zdaniem szefa SLD Leszka Millera, wybór prof. Glińskiego to "typowa sytuacja towarzyska". - Mogę to traktować, jako wydarzenie towarzyskie - ocenił. - Mamy parapremiera, który wygłasza paraprogram - żartował szef SLD.

Polityk PSL Jarosław Kalinowski stwierdził, że zgłoszenie profesora Glińskiego jest medialną zabawą. – To niepoważna propozycja. Dziwię się, że profesor się na to zgodził – mówił. W jego ocenie jest to część planu medialnego, który ma na celu zmianę wizerunku PiS.

 - Gdyby była jakakolwiek szansa na zajęcie przez niego stanowiska premiera, to Jarosław Kaczyński nigdy by go nie wystawił – stwierdził były minister sprawiedliwości, poseł PO Krzysztof Kwiatkowski. - Jedynym poważnym kandydatem PiS na to stanowisko jest sam Jarosław Kaczyński – dodał.

Kandydata Prawa i Sprawiedliwości bronił poseł PiS, Zbigniew  Girzyński. - Profesor nie jest politykiem, ale osobą o centrowych poglądach, która może skupić wokół siebie innych polityków

ja, TVN24