Premier w piątkowym wystąpieniu w Sejmie przedstawi plany rządu na 2013 r.
- Jutro po informacji złożę wniosek o wotum zaufania, który będzie głosowany na tym samym posiedzeniu - powiedział premier dziennikarzom w Sejmie po czwartkowym wieczornym posiedzeniu klubu Platformy Obywatelskiej.
Tusk poinformował, że rozmawiał w czwartek o tej kwestii z prezydentem Bronisławem Komorowskim. - Nie pierwszy raz spotkałem się z nadzwyczajną serdecznością i solidarnością pana prezydenta spotkałem się z pełnym zrozumieniem - jeśli chodzi o wotum zaufania - przekonywał szef rządu.
Premier powiedział, że w jego piątkowym wystąpieniu znajdą się propozycje, związane "z bardzo trudnym kontekstem kryzysowym w Europie i na świecie". - Wszyscy w Polsce odczuwamy narastające zagrożenie gospodarcze, ale jestem przekonany, że to jutrzejsze wystąpienie pokaże jak precyzyjny, dobry i bezpieczny dla Polski mamy plan - mówił Tusk.
Jak dodał, z ław opozycji pojawiają się wątpliwości, czy rząd - rok po wyborach - ma nadal mandat do sprawowania władzy. - Jutro położymy karty na stół i przekonamy się, czy ważniejsze są jakieś wirtualne rzeczywistości, czy istnieje Sejm z większością, z rządem, który ma rządzić. Ja jestem przekonany, że wotum zaufania potwierdzi mandat, jaki dostaliśmy rok temu od wyborców - zaznaczył premier.
- Proszę o uczciwy rachunek tego, co robię ja i tego, co zamierza zrobić opozycja. Proponuję wotum zaufania, które jest dla mnie trudniejszym głosowaniem, niż tzw. konstruktywne wotum zaufania (który zamierza złożyć PiS - PAP). Wbrew temu, co mówi jeden z liderów opozycji, jutro opozycji wystarczy połowa głosów plus jeden, żeby udowodnić, że to opozycja ma rację - oświadczył Tusk.
Jak przekonywał, świadomie podejmuje to ryzyko - bo według niego - tylko rząd dysponujący jednoznaczną większością może prowadzić dalej sprawy kraju. - Jestem przekonany, że potrafimy to zrobić, chciałbym, żeby Polska zobaczyła, kto, jaki ma mandat do decydowania o sprawach Polski - zaznaczył szef rządu.
Premier zapewnił też, że nie jest "specjalistą od straszenia" Polaków. - Będę chciał (w wystąpieniu w Sejmie) w sposób przekonywujący i konkretny dać Polakom nadzieję, że mimo, iż kontekst nie jest łatwy - tak jak robiliśmy to przez pięć lat, także przez następne pięć lat potrafimy ochronić Polskę przed kryzysem - powiedział.
Tusk zadeklarował też, że w kwestii "uzusowienia" umów śmieciowych przedstawi w czwartek w Sejmie jednoznaczną opinię.
Według premiera jego piątkowe wystąpienie w Sejmie będzie trwało około godziny. Kolejny raz zadeklarował też, że w najbliższym czasie nie planuje rekonstrukcji rządu.mp, pap