- Pomysły premiera nie są w żadnej mierze odkrywcze: pomysł zaangażowania rezerw ze spółek Skarbu Państwa w inwestycje już był - to pozytywne rozwiązanie, ale niewiele znaczące w sytuacji, gdy ok. 5 mln ludzi pracuje w sytuacji niepewności; tu nie ma rewelacji - ocenił Cymański, który przez Solidarną Polskę został zaproponowany na premiera w przypadku wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla obecnego rządu.
Cymański oceniając wystąpienie Tuska stwierdził, że premier dopiero teraz "odkrył nierówności" w wynagrodzeniach najbogatszych i ludzi, którzy pracują na umowach za najniższe wynagrodzenie lub na umowę - zlecenie czy o dzieło. - I tu premier nie zaproponował niczego konstruktywnego - uznał.
Także w sprawie bezpieczeństwa rodziny - zdaniem Cymańskiego - premier nie "sprostał wyzwaniu". - Przedłużony urlop macierzyński to impuls w dobrym kierunku, ale przecież wszyscy wiemy, że bardzo dużo kosztuje także wychowanie małych dzieci. Tu premier nie miał dobrych propozycji - ocenił polityk Solidarnej Polski. Jego zdaniem "skandalem" jest to, że wystąpienie premiera nie zawierało żadnych propozycji dotyczących służby zdrowia.
PAP, arb