Rzecznik SLD Dariusz Joński przeprosił za słowa, jakie wypowiedział na antenie Superstacji. Ma przekazać minister Joannie Musze list z wyjaśnieniami.
- Nigdy nie było moją intencją odnoszenie się do życia prywatnego pani Joanny Muchy. Jeśli pani minister Joanna Mucha poczuła się urażona, chciałbym ją głęboko przeprosić - powiedział na konferencji prasowej rzecznik SLD Dariusz Joński. - Na jej ręce przekażę list, który wyjaśni całą sytuację - dodał.
"Plotkami się nie zajmuję, ale tak mówią. Tym bardziej, jeśli jest w ciąży, nie ma czasu i chce się zająć ciążą, a później swoim dzieckiem, tym szybciej powinna złożyć rezygnację i kibicować z boku" - mówił 18 października na antenie Superstacji Joński pytany o plotki dotyczące ciąży minister Muchy.
Rzecznik SLD w rozmowie z Wprost.pl tłumaczył, że jego słowa zostały zmanipulowane. - Podano fragment z wypowiedzi, która trwała kilka minut. Od wczoraj apelujemy do premiera o zdymisjonowanie minister Muchy z powodów merytorycznych. Naprawdę nie interesuje nas czy minister Mucha jest w ciąży czy nie. Jeżeli jest, to gratulujemy – dodał rzecznik SLD w rozmowie z naszym portalem.
ja, TOK FM
"Plotkami się nie zajmuję, ale tak mówią. Tym bardziej, jeśli jest w ciąży, nie ma czasu i chce się zająć ciążą, a później swoim dzieckiem, tym szybciej powinna złożyć rezygnację i kibicować z boku" - mówił 18 października na antenie Superstacji Joński pytany o plotki dotyczące ciąży minister Muchy.
Rzecznik SLD w rozmowie z Wprost.pl tłumaczył, że jego słowa zostały zmanipulowane. - Podano fragment z wypowiedzi, która trwała kilka minut. Od wczoraj apelujemy do premiera o zdymisjonowanie minister Muchy z powodów merytorycznych. Naprawdę nie interesuje nas czy minister Mucha jest w ciąży czy nie. Jeżeli jest, to gratulujemy – dodał rzecznik SLD w rozmowie z naszym portalem.
ja, TOK FM