- W środę w południe będę gotowy ze wszystkimi wnioskami - oświadczył premier Donald Tusk, pytany o raport z kontroli w Ministerstwie Sportu oraz Narodowym Centrum Sportu po blamażu na Stadionie Narodowym, gdy z powodu niezasuniętego dachu przełożono mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata Polska-Anglia.
Mecz Polska-Anglia miał odbyć się 16 października. Tego dnia nad Warszawą przeszła ulewa, a ponieważ dach Stadionu Narodowego nie został zasunięty, a murawa nie miała odpowiedniego systemu drenażu, boisko nie nadawało się do gry. Mecz przesunięto na 17 października. Ostatecznie biało-czerwoni zremisowali z "lwami Albionu" 1:1, ale na rząd i NCS spadła fala krytyki. Internauci kpili, że Stadion Narodowy zamienił się w "basen narodowy". Opozycja zażądała dymisji minister sportu Joanny Muchy (PO).
Po tych wydarzeniach Donald Tusk zarządził kontrole w resorcie sportu oraz NCS. Raport z kontroli miał trafić na biurko premiera dziś do godz. 16.
- Z mojego punktu widzenia ten raport nie jest raportem pro forma - zapewnił Donald Tusk na konferencji prasowej. - Ja naprawdę chcę w szczegółach wiedzieć, czy są osoby formalnie odpowiedzialne, które popełniły jakiś błąd, który przyniósł nam wszystkim poczucie wstydu tego dnia - dodał premier. Zapowiedział, że "na wnioski przyjdzie czas". - Pozwólcie państwo, że w środę, bo we wtorek mamy cały dzień debatę budżetową. To jest pierwsze czytanie budżetu i chciałbym się jutro skoncentrować na tej tematyce budżetowej - powiedział szef rządu.
- W środę w południe będę gotowy ze wszystkimi wnioskami, z prezentacją tego raportu i z wnioskami wynikającymi z tego raportu i je oczywiście za pośrednictwem państwa przedstawię wszystkim zainteresowanym - zadeklarował Tusk.
zew, TVN24
Po tych wydarzeniach Donald Tusk zarządził kontrole w resorcie sportu oraz NCS. Raport z kontroli miał trafić na biurko premiera dziś do godz. 16.
- Z mojego punktu widzenia ten raport nie jest raportem pro forma - zapewnił Donald Tusk na konferencji prasowej. - Ja naprawdę chcę w szczegółach wiedzieć, czy są osoby formalnie odpowiedzialne, które popełniły jakiś błąd, który przyniósł nam wszystkim poczucie wstydu tego dnia - dodał premier. Zapowiedział, że "na wnioski przyjdzie czas". - Pozwólcie państwo, że w środę, bo we wtorek mamy cały dzień debatę budżetową. To jest pierwsze czytanie budżetu i chciałbym się jutro skoncentrować na tej tematyce budżetowej - powiedział szef rządu.
- W środę w południe będę gotowy ze wszystkimi wnioskami, z prezentacją tego raportu i z wnioskami wynikającymi z tego raportu i je oczywiście za pośrednictwem państwa przedstawię wszystkim zainteresowanym - zadeklarował Tusk.
zew, TVN24