Piecha: Tusk dostał wotum, bo przyłożył rewolwer do skroni

Piecha: Tusk dostał wotum, bo przyłożył rewolwer do skroni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. Wprost 
- Dzisiaj nikt nie kwestionuje, że życie powstaje w momencie połączenia dwóch gamet. Koniec definicji. Nawet najbardziej ateistyczni filozofowie o tym mówią i to wiemy - twierdzi w Radiu Zet Bolesław Piecha z PiS.
Były minister zdrowia uważa także, że sposób w jaki rząd chce wprowadzić finansowanie in vitro dla 15 tys. par wzbudza wątpliwości pod względem prawnym. - Jeżeli się coś finansuje, to musi być podstawa prawna. W przypadku programu zdrowotnego, jaki proponuje pan premier Tusk, w bardzo kontrowersyjnej sprawie, jaką jest procedura in vitro, taką podstawę prawną będzie bardzo trudno znaleźć - twierdzi. 

- Tusk myli zeznania - dodaje. - Najpierw mówi o 1 mln 200 tys. bezpłodnych par, a potem mówi o 5 tys. bezpłodnych par, do których ta pomoc ma trafić. To co? Uruchomi loterię wizową jak w Stanach Zjednoczonych? Kto wylosuje, to będzie miał dofinansowanie? - pyta retorycznie Piecha.

Jego zdaniem "premier rozpaczliwie szuka drogi, żeby przetrwać". - Dostał wotum zaufania, bo wyciągnął rewolwer czterdziestostrzałowy i przyłożył do skroni - podkreśla.

mp, "Radio Zet"