"Tusk ważniejszy od Papieża", "Konserwatyści w PO się rozszczelnili", "Mieliśmy dżumę i mamy dżumę. Cholery nie będzie!" - to niektóre komentarze polityków po głosowaniu, w którym przepadł projekt Solidarnej Polski zaostrzający prawo dot. aborcji.
Za odrzuceniem projektu SP było 245 posłów, 184 głosowało przeciw a 10 osób wstrzymało się od głosu. Solidarna Polska chciała, by wprowadzony został zakaz przerywania ciąży w przypadkach, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu płodu.
Dzisiejsze głosowanie było możliwe, ponieważ wcześniej - głosami m.in. dużej części posłów PO - Sejm skierował projekt do dalszych prac. Dziś sejmowe komisje opowiedziały się za odrzuceniem projektu.
Teraz na sali sejmowej 14 posłów Platformy - m.in. Jacek Żalek i Marek Biernacki - zagłosowało za dalszymi pracami nad projektem. 8 posłów z PO wstrzymało się od głosu, wśród nich był m.in. John Godson, który poprzednio głosował za projektem.
Po głosowaniu, w którym projekt Solidarnej Polski został odrzucony, politycy pospieszyli z komentarzami.
"Błąd naprawiony. Kompromis aborcyjny utrzymany" - napisał na Twitterze rzecznik rządu Paweł Graś.
"Tusk ważniejszy od Papieża. »Kompromis« – od praw człowieka. Dziś ustanowiono w naszym kraju milczący akt o supremacji" - ocenił Marek Jurek, lider Prawicy RP, były marszałek Sejmu.
"Głosowanie projektu antyaborcyjnego to wybór między dżumą a cholerą. Dzięki PO piekło kobiet trwa, a Godson jest za, przeciw i się wstrzymał" - skomentował poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń. Lider tej partii Janusz Palikot oświadczył z kolei: "Mieliśmy dżumę i mamy dżumę. Cholery nie będzie!".
"Tusk skutecznie wystraszył Godsona - wstrzymał się przy głosowaniu nad ochroną życia :(" - napisał poseł PiS Andrzej Jaworski.
Poseł Solidarnej Polski Andrzej Dera wyraził "szacun dla posłów, którzy mimo wielkiej presji w PO głosowali zgodnie ze swoim sumieniem". "Gowin dezerter!" - dodał poseł pod adresem ministra sprawiedliwości.
zew, Twitter, TVN24
Dzisiejsze głosowanie było możliwe, ponieważ wcześniej - głosami m.in. dużej części posłów PO - Sejm skierował projekt do dalszych prac. Dziś sejmowe komisje opowiedziały się za odrzuceniem projektu.
Teraz na sali sejmowej 14 posłów Platformy - m.in. Jacek Żalek i Marek Biernacki - zagłosowało za dalszymi pracami nad projektem. 8 posłów z PO wstrzymało się od głosu, wśród nich był m.in. John Godson, który poprzednio głosował za projektem.
Po głosowaniu, w którym projekt Solidarnej Polski został odrzucony, politycy pospieszyli z komentarzami.
"Błąd naprawiony. Kompromis aborcyjny utrzymany" - napisał na Twitterze rzecznik rządu Paweł Graś.
"Tusk ważniejszy od Papieża. »Kompromis« – od praw człowieka. Dziś ustanowiono w naszym kraju milczący akt o supremacji" - ocenił Marek Jurek, lider Prawicy RP, były marszałek Sejmu.
"Głosowanie projektu antyaborcyjnego to wybór między dżumą a cholerą. Dzięki PO piekło kobiet trwa, a Godson jest za, przeciw i się wstrzymał" - skomentował poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń. Lider tej partii Janusz Palikot oświadczył z kolei: "Mieliśmy dżumę i mamy dżumę. Cholery nie będzie!".
"Tusk skutecznie wystraszył Godsona - wstrzymał się przy głosowaniu nad ochroną życia :(" - napisał poseł PiS Andrzej Jaworski.
Poseł Solidarnej Polski Andrzej Dera wyraził "szacun dla posłów, którzy mimo wielkiej presji w PO głosowali zgodnie ze swoim sumieniem". "Gowin dezerter!" - dodał poseł pod adresem ministra sprawiedliwości.
zew, Twitter, TVN24