Podczas konferencji prasowej Donalda Tuska, na której premier odpowiadał na pytania związane z katastrofą smoleńską i nowymi informacjami "Rzeczpospolitej" oraz Naczelnej Prokuratury Wojskowej doszło do dyskusji między rzecznikiem rządu a dziennikarką "Gazety Polskiej".
Na początku konferencji premier Donald Tusk wygłosił krótkie oświadczenie, w którym ustosunkował się do oskarżeń wysuwanych przez Jarosława Kaczyńskiego. Potem nastąpiła seria pytań od dziennikarzy, w trakcie której przedstawicielka Gazety Polskie Anita Gargas wdała się w dyskusję z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem.
Prowadzący konferencję Graś, po trzecim pytaniu zadanym przez Gargas upomniał dziennikarkę, przypominając jej, że "nie jest to prywatne spotkanie sam na sam z Donaldem Tuskiem, tylko konferencja prasowa". Przedstawicielka "Gazety Polskiej" nie dawała jednak za wygraną i kontynuowała swoje pytania, m.in o to, "dlaczego nie wzięto pod uwagę ekspertyz prof. Biniendy".
- Proszę zapytać prof Biniendę czemu nie podzielił się z prokuraturą badaniami - odpowiedział wtedy Graś. - Dziękujemy za udział w konferencji - dodał.
mp, TVN 24
Prowadzący konferencję Graś, po trzecim pytaniu zadanym przez Gargas upomniał dziennikarkę, przypominając jej, że "nie jest to prywatne spotkanie sam na sam z Donaldem Tuskiem, tylko konferencja prasowa". Przedstawicielka "Gazety Polskiej" nie dawała jednak za wygraną i kontynuowała swoje pytania, m.in o to, "dlaczego nie wzięto pod uwagę ekspertyz prof. Biniendy".
- Proszę zapytać prof Biniendę czemu nie podzielił się z prokuraturą badaniami - odpowiedział wtedy Graś. - Dziękujemy za udział w konferencji - dodał.
mp, TVN 24