- Nie wierzę w samobójstwo Andrzeja Leppera - stwierdziła w rozmowie z Onetem była posłanka Samoobrony Sandra Lewandowska odnosząc się do informacji o umorzeniu przez prokuraturę śledztwa w sprawie śmierci przewodniczącego Samoobrony.
- Sekcję zwłok Andrzeja Leppera zrobiono bardzo późno, dopiero po kilku dniach, dokładnie tak samo, jak miało to miejsce w przypadku śmierci gen. Sławomira Petelickiego - podkreśla Lewandowska. - To bardzo dziwny zbieg okoliczności, że znane osoby związane z polityką popełniają samobójstwa w piątki, prawda? - pytała była posłanka.
Była parlamentarzystka podkreśliła, że Andrzej Lepper był wierzącym katolikiem, który szanował życie swoje oraz życie innych ludzi. - Znałam przewodniczącego Leppera dobrze, w mojej ocenie czegoś takiego po prostu by nie zrobił - dodała.
ja, Onet
Była parlamentarzystka podkreśliła, że Andrzej Lepper był wierzącym katolikiem, który szanował życie swoje oraz życie innych ludzi. - Znałam przewodniczącego Leppera dobrze, w mojej ocenie czegoś takiego po prostu by nie zrobił - dodała.
ja, Onet