Wiatr halny daje się we znaki mieszkańcom całego Podbeskidzia. Wiatr zerwał linie energetyczne i łamał drzewa.
Ewa Beńko, rzecznik bielskich strażaków, poinformowała, że najwięcej szkód halny wyrządził w Bielsku-Białej. "Złamane drzewo upadło na sterowaną elektronicznie bramę wjazdową jednej ze spółek, niszcząc przy okazji oświetlenie. Straty oszacowano na 20 tys. zł" - powiedziała.
W Kobiernicach na drodze krajowej z Bielska-Białej do Krakowa halny przewrócił przyczepę, którą ciągnął samochód ciężarowy. Ruch jest utrudniony.
Ewa Beńko powiedziała również, że wiele konarów upadło na sieci energetyczne i samochody.
les, pap