Jeden z dyplomatów poinformował „Gazetę Wyborczą”, że to nie ambasador Jacek Najder pierwszy rozpoznał ciało Ryszarda Kaczorowskiego.
Za błędną identyfikację ciała obwiniano podsekretarza stanu w MSZ Jacka Najdera. Najder przeprosił za błąd, ale zdaniem dyplomatów, ciało pomylono już w Smoleńsku.
- Uważamy, że ambasador Jacek Najder jest raczej ofiarą sytuacji i zbiegu okoliczności - mówią anonimowo dyplomaci w rozmowie z gazetą.
- Byłem w Smoleńsku te zwłoki zostały wyniesione z miejsca katastrofy jako jedne z pierwszych Były w białej koszuli i ciemnych spodniach, bez butów. [...] Od początku te zwłoki zostały uznane za zwłoki prezydenta Kaczorowskiego – relacjonował jeden z nich w rozmowie z dziennikarzami „Gazety Wyborczej”. Dyplomaci przyznają, że trudno dziś powiedzieć, kto pierwszy rozpoznał Ryszarda Kaczorowskiego. - Istotne jest, że od początku te zwłoki zostały powszechnie uznane za zwłoki prezydenta Kaczorowskiego. Zostały oddzielone od innych i ułożone z prezydentem Kaczyńskim – podkreślili.
eb, Gazeta Wyborcza
- Uważamy, że ambasador Jacek Najder jest raczej ofiarą sytuacji i zbiegu okoliczności - mówią anonimowo dyplomaci w rozmowie z gazetą.
- Byłem w Smoleńsku te zwłoki zostały wyniesione z miejsca katastrofy jako jedne z pierwszych Były w białej koszuli i ciemnych spodniach, bez butów. [...] Od początku te zwłoki zostały uznane za zwłoki prezydenta Kaczorowskiego – relacjonował jeden z nich w rozmowie z dziennikarzami „Gazety Wyborczej”. Dyplomaci przyznają, że trudno dziś powiedzieć, kto pierwszy rozpoznał Ryszarda Kaczorowskiego. - Istotne jest, że od początku te zwłoki zostały powszechnie uznane za zwłoki prezydenta Kaczorowskiego. Zostały oddzielone od innych i ułożone z prezydentem Kaczyńskim – podkreślili.
eb, Gazeta Wyborcza