Mieliśmy wczoraj do czynienia z bezprzykładnym zamachem na wolność słowa w Polsce. Takiego wydarzenia chyba jeszcze nie mieliśmy - komentuje zwolnienia w "Rzeczpospolitej" Adam Hofman z PiS.
To co stało się w ostatnich dniach w kontekście wyrzucenia red. Gmyza, to są standardy niespotykane w UE. Aby oligarcha medialny wyrzucał z pracy dziennikarza tylko dlatego, że podjął się on wysiłku, próby dochodzenia do prawdy związanej z katastrofa smoleńską. Aby oligarcha medialny wyrzucał dziennikarza bez jakiejkolwiek tak naprawdę procedury związanej z takimi sytuacjami - dodaje europoseł PiS Tomasz Poręba. - To są standardy białoruskie a nie europejskie -ocenia.
- W Parlamencie Europejskim będziemy chcieli w związku z tym podjąć kilka istotnych, ważnych kroków, aby tę sprawę umiędzynarodowić, aby zainteresować przypadkiem łamania wolności słowa w Polsce, tym skrajnym przypadkiem łamania niezależności dziennikarskiej w Polsce europejską opinię publiczną - zapowiada.
- W związku z tym już wysłaliśmy do Komisji Europejskiej interpelację w tej sprawie. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości z inicjatywy pana posła Ryszarda Czarneckiego taką interpelację do KE złożyli. Następnie postawimy tę sprawę na Komisji Petycji PE, na jej najbliższych posiedzeniach. Wreszcie, na posiedzeniu naszej grupy Konserwatystów w PE będziemy się domagać, aby ta sprawa poprzez kierownictwo naszej grupy stanęła na konferencji przewodniczących PE z propozycją, żądaniem aby z naszej inicjatywy PE w tej sprawie przyjął rezolucję na temat łamania wolności słowa, niezależności dziennikarskiej w Polsce - zdradza polityk PiS.
- I sprawa ostatnia, planujemy w najbliższym czasie podjąć starania o przygotowanie w PE wysłuchania publicznego na temat tego, jak w Polsce traktuje się dziennikarzy, jak w Polsce traktuje się niezależność dziennikarską, jak w Polsce traktuje się wolność słowa. I w tej sprawie również ten temat będziemy w tym kontekście podejmować - dodaje.
- Nie ma najmniejszych możliwości, że europejska opinia publiczna, politycy, wszyscy powinni się dowiedzieć, jak w Polsce przestrzega się standardów i jak traktuje się dziennikarzy - kończy Poręba.
mp, sejm.gov.pl
- W Parlamencie Europejskim będziemy chcieli w związku z tym podjąć kilka istotnych, ważnych kroków, aby tę sprawę umiędzynarodowić, aby zainteresować przypadkiem łamania wolności słowa w Polsce, tym skrajnym przypadkiem łamania niezależności dziennikarskiej w Polsce europejską opinię publiczną - zapowiada.
- W związku z tym już wysłaliśmy do Komisji Europejskiej interpelację w tej sprawie. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości z inicjatywy pana posła Ryszarda Czarneckiego taką interpelację do KE złożyli. Następnie postawimy tę sprawę na Komisji Petycji PE, na jej najbliższych posiedzeniach. Wreszcie, na posiedzeniu naszej grupy Konserwatystów w PE będziemy się domagać, aby ta sprawa poprzez kierownictwo naszej grupy stanęła na konferencji przewodniczących PE z propozycją, żądaniem aby z naszej inicjatywy PE w tej sprawie przyjął rezolucję na temat łamania wolności słowa, niezależności dziennikarskiej w Polsce - zdradza polityk PiS.
- I sprawa ostatnia, planujemy w najbliższym czasie podjąć starania o przygotowanie w PE wysłuchania publicznego na temat tego, jak w Polsce traktuje się dziennikarzy, jak w Polsce traktuje się niezależność dziennikarską, jak w Polsce traktuje się wolność słowa. I w tej sprawie również ten temat będziemy w tym kontekście podejmować - dodaje.
- Nie ma najmniejszych możliwości, że europejska opinia publiczna, politycy, wszyscy powinni się dowiedzieć, jak w Polsce przestrzega się standardów i jak traktuje się dziennikarzy - kończy Poręba.
mp, sejm.gov.pl