Lewicowcy oraz sympatycy Antify zapowiedzieli, że będą blokować Marsz Niepodległości, który dziś z okazji Święta Niepodległości ma przejść ulicami Warszawy.
Jak informuje internetowy serwis "Rzeczpospolitej", anarchiści i działacze skrajnej lewicy nazywający się antyfaszystami zapowiadali, że o godz. 12 rozpoczną pochód spod pomnika Bohaterów Getta, a ich marsz będzie pokojowy. Zapowiadali, że zrezygnowali z blokady marszu nacjonalistów. W latach 2010-2011 z powodu blokad dochodziło do zamieszek.
Na profilu "Faszyzm nie przejdzie" na portalu Facebook napisano: "W związku z brakiem konsensusu w sprawie blokady faszystowskiego marszu postanowiliśmy wspólnie iść w zorganizowanej przez Porozumienie 11 listopada demonstracji". Wezwano, by demonstracji nadać "radykalny charakter". "Doprowadźmy do blokady w momencie, w którym trasa demonstracji pokryje się z trasą ONR-owskiego marszu. Nie pozwólmy faszystom przejść Alejami Jerozolimskimi. Pokażmy, że nie ma dla nich miejsca – ani w Warszawie, ani w całej Polsce. Stańmy solidarnie przeciwko Polsce Kobylańskiego, Ziemkiewicza i Pospieszalskiego. Bądźmy zdecydowani i bądźmy stanowczy" - napisano.
zew, "Rzeczpospolita"
Na profilu "Faszyzm nie przejdzie" na portalu Facebook napisano: "W związku z brakiem konsensusu w sprawie blokady faszystowskiego marszu postanowiliśmy wspólnie iść w zorganizowanej przez Porozumienie 11 listopada demonstracji". Wezwano, by demonstracji nadać "radykalny charakter". "Doprowadźmy do blokady w momencie, w którym trasa demonstracji pokryje się z trasą ONR-owskiego marszu. Nie pozwólmy faszystom przejść Alejami Jerozolimskimi. Pokażmy, że nie ma dla nich miejsca – ani w Warszawie, ani w całej Polsce. Stańmy solidarnie przeciwko Polsce Kobylańskiego, Ziemkiewicza i Pospieszalskiego. Bądźmy zdecydowani i bądźmy stanowczy" - napisano.
zew, "Rzeczpospolita"