Unia do Warszawy: podniesiemy dopłaty bezpośrednie do poziomu 35 proc. należnych w "starych"krajach członkowskich UE .
Komisarz ds. poszerzenia Guenter Verheugen nie przypadkiem nie wymienia wyjściowego poziomu dopłat wśród tych elementów unijnej oferty finansowej dla kandydatów, która jest "nienegocjowalna". Unia zaproponowała na początek - w 2004 roku - 25 proc. należnych dopłat, 30 proc. w 2005 roku i 35 proc. w 2006.
Unijni urzędnicy nie wykluczają podniesienia poziomu dopłat do 30- 35 proc. w 2004 roku, ale zastrzegają, że pułapy wydatków, wyznaczone w 1999 roku w Berlinie, oraz uzgodniony niedawno na szczycie w Brukseli "pakiet finansowy" nie pozwalają na wyższe dopłaty niż 35 proc. przed 2007 rokiem.
"W 2006 roku musi być 35 proc., ale co będzie w latach 2004-2005, to sprawa do negocjacji" - mówią źródła unijne. Zastrzegają natomiast, że raczej wykluczone jest w tej chwili skłonienie Piętnastki do zgody na szybsze dojście do 100 proc. niż w 2013 roku, jak proponuje Unia.
les, pap