"Prawda, że niekonwencjonalne zachowania zdarzają się też w innych parlamentach, np. włoskim. Jednak nie można nie mówić, że w jednym kraju dzieje się niedobrze tylko dlatego, że w innym też dzieje się źle".
We wtorek podczas popołudniowej debaty nad raportem Gawroński wniósł poprawkę dotyczącą mediów w Polsce; jeżeli chodzi o zapewnienie niezależności mediów w Polsce to dostrzegamy postęp, jednak sytuacja wciąż wymaga "monitorowania, by niezależność i pluralizm mediów były w pełni chronione" - napisano w raporcie.
W rozdziale poświęconym Polsce wskazano też m.in. na dystans pomiędzy przyjmowaniem dorobku prawnego UE a jego wdrażaniem - szczególnie jeżeli chodzi o rolnictwo, bezpieczeństwo żywności, leki i cła. Piętnastka powinna też przyjąć "realistyczne, hojne i długofalowe podejście w negocjacjach z Polską o rolnictwie" - zapisano w raporcie.
W Parlamencie Europejskim w Strasburgu w środę w południe odbyło się głosowanie nad dorocznym raportem o postępach procesu rozszerzenia UE. Głosowanie będą śledzić delegaci krajów kandydujących, w tym z Polski, którzy we wtorek uczestniczyli w specjalnej debacie Parlamentu Europejskiego o rozszerzeniu UE.
Raport Elmara Broka - nazwany tak od nazwiska szefa Komitetu Spraw Zagranicznych Parlamentu - docenia nadzwyczajny postęp negocjacji z 10 krajami kandydującymi i popiera dążenia do zakończenia negocjacji jak najszybciej z wynikiem zadowalającym wszystkie strony. W komisyjnej wersji dokumentu zaznaczono, że szczyt UE w Kopenhadze powinien wyznaczyć datę rozszerzenia najpóźniej na 1 marca 2004, podczas gdy ostatnio unijni politycy podawali 1 maja 2004 jako najbardziej prawdopodobną datę rozszerzenia.
em, pap