Rozszerzenie przegłosowane (aktl.)

Rozszerzenie przegłosowane (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zachowanie polskich posłów piętnuje m.in. raport o postępach procesu rozszerzenia, który przyjął Parlament Europejski. Są też inne zastrzeżenia.
Sprawozdawca ds. Polski, włoski deputowany Jaś Gawroński, powiedział dziennikarzom, że raport jest dla Polski pozytywny, choć wyważony. Punkt dotyczący sprzecznych z kulturą parlamentarną zachowań posłów jest - jak mówił - "raczej sprawą koloru, niż treści". Zapis ten odnosi się do niedawnych przypadków blokowania mównicy Sejmu przez posłów LPR i Samoobrony oraz wygwizdania w Sejmie komisarza ds. rolnictwa UE Franza Fischlera przez posłów Ligi.

"Prawda, że niekonwencjonalne zachowania zdarzają się też w  innych parlamentach, np. włoskim. Jednak nie można nie mówić, że w  jednym kraju dzieje się niedobrze tylko dlatego, że w innym też dzieje się źle".

We wtorek podczas popołudniowej debaty nad raportem Gawroński wniósł poprawkę dotyczącą mediów w Polsce; jeżeli chodzi o  zapewnienie niezależności mediów w Polsce to dostrzegamy postęp, jednak sytuacja wciąż wymaga "monitorowania, by niezależność i  pluralizm mediów były w pełni chronione" - napisano w raporcie.

W rozdziale poświęconym Polsce wskazano też m.in. na dystans pomiędzy przyjmowaniem dorobku prawnego UE a jego wdrażaniem - szczególnie jeżeli chodzi o rolnictwo, bezpieczeństwo żywności, leki i cła. Piętnastka powinna też przyjąć "realistyczne, hojne i długofalowe podejście w negocjacjach z Polską o rolnictwie" - zapisano w  raporcie.

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu w środę w południe odbyło się głosowanie nad dorocznym raportem o postępach procesu rozszerzenia UE. Głosowanie będą śledzić delegaci krajów kandydujących, w tym z Polski, którzy we wtorek uczestniczyli w specjalnej debacie Parlamentu Europejskiego o rozszerzeniu UE.

Raport Elmara Broka - nazwany tak od nazwiska szefa Komitetu Spraw Zagranicznych Parlamentu - docenia nadzwyczajny postęp negocjacji z 10 krajami kandydującymi i popiera dążenia do zakończenia negocjacji jak najszybciej z wynikiem zadowalającym wszystkie strony. W komisyjnej wersji dokumentu zaznaczono, że szczyt UE w Kopenhadze powinien wyznaczyć datę rozszerzenia najpóźniej na 1 marca 2004, podczas gdy ostatnio unijni politycy podawali 1 maja 2004 jako najbardziej prawdopodobną datę rozszerzenia.

em, pap