"To wcale nie oznacza utraty znaczenia i prestiżu stolic tych powiatów, to wcale nie musi oznaczać zmniejszenia elit powiatowych. Natomiast to powinno prowadzić do tego, by powiaty były bardziej efektywne niż w tej chwili. Teraz nie są efektywne" - stwierdził.
Janik zapowiedział podczas swojego wystąpienia ocenę funkcjonowania województw. "To raczej nie będzie dotyczyć zmiany ich liczby - jak w przypadku powiatów, tylko ich wewnętrznego ustroju" - mówił minister.
"Wojewoda ma do wykonania zadania bezpieczeństwa, zarządzania, ale gospodarzem jest marszałek województwa. Trzeba sprawdzić, czy ten układ sprawdza się z punktu widzenia administracji publicznej" - wyjaśnił.
Zaznaczył, że rząd nie wycofał się z projektu uregulowania zasad finansowania jednostek samorządu terytorialnego. "Mieliśmy taką ustawę, ale wstrzymało nas dwa miliardy złotych na jej sfinansowanie. Póki te pieniądze się nie znajdą - ustawa nie może wejść w życie i nie wejdzie" - powiedział.
Ustawa jest potrzebna, bo pozwoli określić finansowanie samorządów na kilka lat. To natomiast jest warunkiem planowania własnego wkładu do inwestycji, które będą finansowane ze środków UE - mówił.
Minister przypomniał, że w obecnej kadencji samorządy staną przed nowymi zadaniami, które wynikną z przyszłej integracji Polski z Unią Europejską. "Pisanie wniosków o środki unijne, monitoring, negocjacje - to wszystko wymaga kadry tysięcy, jeśli nie dziesiątek tysięcy urzędników - biurokratów, w tym dobrym sensie tego słowa" - powiedział.
sg, pap