Krzysztof Wyszkowski twierdzi na łamach portalu Niezalezna.pl, że wyemitowany przez Fakty TVN komunikat, w którym Wyszkowski przeprasza byłego prezydenta Lecha Wałęsę za sugerowanie iż w czasach PRL-u był on Tajnym Współpracownikiem SB o pseudonimie Bolek, został opłacony przez... Lecha Wałęsę. "Nie przeprosiłem i nie przeproszę Lecha Wałęsy" - pisze Wyszkowski, współzałożyciel Wolnych Związków Zawodowych na Wybrzeżu.
"W dniu 19 listopada 2012 r. po „Faktach” TVN zamieszczono komunikat, w którym Lech Wałęsa sam siebie – w moim imieniu – przeprasza za nazwanie go przeze mnie tajnym współpracownikiem o ps. Bolek. Taką możliwość dał mu absurdalny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z marca 2011 r., który wbrew faktom historycznym orzekł, że >nie było i nie ma< >sprawdzonych i pewnych dowodów< agenturalności Wałęsy" - czytamy w oświadczeniu Wyszkowskiego.
Następnie były działacz PRL-owskiej opozycji podkreśla, że "że podtrzymuje swoje słowa, które stały się podstawą wytaczanych mi przez Lecha Wałęsę procesów". "Nie przeprosiłem i nie przeproszę Wałęsy za moje słowa prawdy" - zapewnia.
Niezalezna.pl, arb
Następnie były działacz PRL-owskiej opozycji podkreśla, że "że podtrzymuje swoje słowa, które stały się podstawą wytaczanych mi przez Lecha Wałęsę procesów". "Nie przeprosiłem i nie przeproszę Wałęsy za moje słowa prawdy" - zapewnia.
Niezalezna.pl, arb