11 listopada miał być zamach na prezydenta?

11 listopada miał być zamach na prezydenta?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Bronisław Komorowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Według niepotwierdzonych informacji, człowiek, który planował zamachy bombowe "na konstytucyjne organy państwa", chciał m.in. uderzyć 11 listopada podczas prezydenckiego marszu "Razem dla Niepodległej".
Jak poinformowało RMF FM, zatrzymano mieszkańca Krakowa - mężczyznę w średnim wieku, z wykształceniem technicznym. Mężczyzna miał od kilkunasty tygodni przygotowywać się do przeprowadzenia zamachu i konstruować ładunki wybuchowe.

Zamachowiec planował podłożyć bomby w okolicach Sejmu, w trakcie posiedzenia. Według RMF FM, istniała obawa, że mężczyzna zaatakuje w Święto Niepodległości. Niedoszły zamachowiec miał sprawdzać trasę prezydenckiego marszu, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy.

Podejrzany częściowo przyznał się do winy.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi krakowska delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a nadzoruje je krakowska Prokuratura Apelacyjna - poinformował w TVN24 rzecznik krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej prok. Piotr Kosmaty. Jak dodał rzecznik, śledztwo dotyczy przygotowywania się do usunięcia przemocą konstytucyjnych organów RP oraz wywołania zdarzenia, które mogło zagrozić życiu i zdrowiu wielu osób, w postaci eksplozji materiałów wybuchowych. Nakaz aresztowania został wydany 5 listopada. Podczas przeszukania, w mieszkaniu w Krakowie ABW znalazła materiały wybuchowe.

zew, RMF FM