Dwaj policjanci z Łap przyjęli łapówkę od kierowcy zatrzymanego podczas kontroli drogowej. Policjanci zamknęli usta za kilka butelek piwa wartych 27 zł.
Kilka dni po tym zdarzeniu, przypadkowo dowiedział się o nim komendant komisariatu w Łapach, w którym policjanci są zatrudnieni.
Po sprawdzeniu prawdziwości informacji, zawiadomił o tym komendanta miejskiego policji w Białymstoku, któremu podlega komisariat oraz białostocką prokuraturę, a ta w postawiła funkcjonariuszom zarzuty. Równolegle prowadzone jest wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne; policjanci zostali zawieszeni w pracy na trzy miesiące.
Podejrzani mają 26 i 27 lat, od prawie czterech są w służbie patrolowej komisariatu w Łapach.
mg, pap